W 1928 basen pływacki nr 1 dostosowano do rozgrywania zawodów sportowych (ma on 25 metrów długości, głębokość od 1,15 do 2,95 m i mieści 5 torów). W roku 1953 Marek Petrusewicz ustanowił tu z czasem 1:10,9 rekord świata w pływaniu w stylu klasycznym na „krótkim basenie” na dystansie 100 metrów.
Zostałem ostatnio zapytany, którego kraulistę uważam za pływającego najładniej w świecie. Pytanie bardzo ciekawe, dlatego myślę że warto je skierować również do Czytelników. Który kraulista według Was cieszy oko najbardziej? Ja zaczynam i ciekaw jestem Waszych opinii – piszcie i wrzucajcie odesłania do youtube w komentarzach. _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ Moją odpowiedzią musi być chyba Aleksander Popov. Mimo, że na końcu języka mam jeszcze kilku innych pływaków, to Popov jest osobą, która wywarła na mnie chyba największy wpływ. Od najmłodszych zawodniczych lat kojarzyłem go z pływakiem, który pokazywał, że szybkie pływanie może iść w parze z estetyką. Oglądając imprezę rangi międzynarodowej, często zdarzało się słyszeć pytania nie-pływaków: “jak to się dzieje, że on [Popov] wygląda jakby mniej się męczył, a wygrywa wszystko?”. Jest to chyba najlepsze świadectwo jego świetnej techniki. Styl Aleksandra Popova zawsze wyglądał po prostu lepiej, a porównywany był przecież do najlepszych pływaków świata. Największą inspiracją Popov był dla mnie w wieku 12-14 lat. Internet jeszcze w kołysce, więc nie ma mowy o szukaniu pływackich inspiracji na youtube. Na szczeście nasz trener, a zarazem wychowawca w szkole nagrywa imprezy pływackie na kasecie VHS i zdarza nam się czasami oglądać urywki światowych zawodów na godzinie wychowawczej. Są to właśnie czasy dominacji Popova i mam szczęście oglądać jego wyczyny (i dyskutować) razem z innymi pływakami w moim wieku, siedząc przed jednym telewizorem. Poniżej wybrany wyścig Aleksandra Popova na 100 m stylem dowolnym z MŚ w Perth. Obok same sławy: Michael Klim, Lars Frolander, Peter van der Hoogenband. Migawkę na temat techniki Popova można zobaczyć tutaj (jest to wycięty fragment dłuższego filmu o nim, całość można zobaczyć pod linkiem: Jestem ciekawy Waszych typów. Piszcie i wrzucajcie filmiki w komentarze. Jeśli dobrze pójdzie, uda nam się zrobić listę najładniej pływających kraulistów – do inspiracji na przyszłość. Napisane przez: Paweł Rurak PS Korzystając z okazji, pozdrawiam wcześniej wspomnianego we wpisie trenera i wychowawcę Edwarda Deca. 🙂 Zobacz też: Ewolucja stylu dowolnego w pływaniu (Visited 778 times, 1 visits today)
Na pierwszej zmianie sztafety 4x100 metrów kraulem Katarzyna Wasick uzyskała czas 54.22. Tym samym poprawiła swój rekord Polski. W maju 2016 roku jeszcze jako Katarzyna Wilk miała wynik 54.38.
Home Sport i RekreacjaPływanie zapytał(a) o 22:04 Jaki masz czas w pływaniu na 25 m kraulem? Ja mam ok 16-17 sekund - 25 m, jestem dziewczyną, czy uważacie że to dużo czy mało, ps jutro mam zawody pływackie ;p- jaki wy macie czas? mniej więcej mój rekord to 15 sekund, ale ZE SKOKIEM NA GŁÓWKĘ !mam 15 lat plywam 3, 4 lata... ale dziś miałam zawody - sztafety i prawdopodobnie miałam czas- 14 sekund na 25 m, ze skokiem Ostatnia data uzupełnienia pytania: 2011-11-07 20:45:28 Odpowiedzi Jestem dziewczyną, mam tak około 10 sekund. Porównaj sobie. EKSPERTsamshana odpowiedział(a) o 15:22 Zależy ile masz lat i ile pływaszMoja życiówka to 0:10:25 Orixka odpowiedział(a) o 21:05 Ja mam 12 i gdzieś 10 sekund ze startem na główke. A ja pływam 7 lat ;) cos/ktos odpowiedział(a) o 23:57 mam 12 na 25 m kraulem mam 24 s i plywam raz w tygodniu ja ze skokiem na główkę mam , mam 11 lat i trenuję pływanie 3 lata a i też jestem girl kseniar odpowiedział(a) o 11:03 Mam 13 lat, pływam od 2 lat (teraz zaczynam 3). Dwa razy w czas na 25 m kraulem to 18 s Uważasz, że ktoś się myli? lub Aleksandra Mirosław ustanowiła rekord świata we wspinaniu na czas – pierwszej z trzech konkurencji kombinacji we wspinaczce sportowej – ale w dwóch pozostałych (boulderingu i prowadzeniu) była ósma, co ostatecznie dało jej czwarte miejsce.

Po udanym otwarciu pływackich mistrzostw świata na krótkim basenie, które w dniach 15-20 listopada goszczą Gliwice, w drugim dniu rywalizacji na najwyższym poziomie biało-czerwoni wzbogacili swój skarbiec o brązowy krążek. Po trzecie miejsce w finale 800 metrów stylem dowolnym popłynęła Julia Dragan. Dla 17-letniej Julii Dragan jest to już trzeci krążek globalnego czempionatu. Wcześniej nasza reprezentantka była druga w finale 400 metrów stylem zmiennym, a na dystansie 200 metrów kraulem dopłynęła do mety na trzeciej pozycji. We wtorkowym wyścigu na 800 metrów powiększyła swój dorobek o brąz, uzyskując rezultat 9:25,65 min. Złoto zwieńczone nowym fantastycznym rekordem świata (9:04,03 min) zdobyła Rosjanka Polina Biłałowa, a ze srebra przyszło się cieszyć jej rodaczce Wiktorii Terentiewej (9:15,67 min). Tuż za podium w finale 50 metrów delfinem uplasował się Konrad Powroźnik, notując na mecie 25,26 s. Brąz z Ukraińcem Ilią Sułtanowem przegrał różnicą 0,27 s. Na czele stawki znaleźli się Rosjanie. Triumfował Denis Martynienko (24,38 s) przed Andriejem Żiwajewem (24,67 s). W eliminacjach tej konkurencji odpadli Kacper Nowicki (14. miejsce), Igor Stempurski (15.) oraz Juliusz Sawka (18.). Na piątej pozycji zmagania na 100 metrów grzbietem ukończył ostatecznie Juliusz Sawka (59,61 s). Po złoto i nowy rekord globu (55,11 s) popłynął Niemiec Lars Kochmann. Srebro i brąz powędrowało do Rosjan, Marka Troszyna (55,29 s) i Igora Żurawlewa (56,35 s). Poza czołową ósemką znaleźli się Igor Stempurski (11.), Wiktor Wojciechowski (13.) oraz Dawid Dragan (15.). Szóstą lokatę na 200 metrów stylem motylkowym wywalczyła Nina Bęben, której zmierzono 2:52,98 min. Kolejny złoty medal zasilił konto Poliny Biłałowej, która wyrasta na jedną z najjaśniejszych gwiazd tych mistrzostw. Rosyjska pływaczka na finiszu uzyskała czas 2:18,57 min, czym pobiła rekord świata. Podium uzupełniły zawodniczki z Ukrainy, Anita Machnyk (2:25,10 min) oraz Iryna Tereszczenko (2:35,96 min). W finale 100 metrów kraulem oglądać mogliśmy Klaudię Jarzewicz, która z wynikiem 1:02,43 min zajęła siódme miejsce. Zwycięstwo z nowym rekordem Europy (56,16 s) odniosła Łotyszka Zane Emberkte, pokonując wyraźnie Rosjankę Wiktorię Terentiewą (57,65 s) oraz Białorusinkę Anastazję Filipczyk (59,68 s). Przez poranne eliminacje nie zdołały przebrnąć Weronika Nowicka (10.), Amelia Bęben (15.), a także Laura Jarzewicz (17). Bez medali wtorkowe starty zakończyły również nasze sztafety. W rywalizacji 4×50 metrów stylem zmiennym biało-czerwone płynące w składzie Klaudia Jarzewicz, Weronika Nowicka, Julia Chmielewska, Julia Dragan z czasem 2:06,21 min zajęły czwartą lokatę. Na czwartym miejscu uplasowała się również nasza mieszana drużyna 4×50 metrów stylem dowolnym: Julia Chmielewska, Konrad Powroźnik, Igor Stempurski i Julia Dragan, która na finiszu odnotowała 1:44,34 min. ———— Fot. Reprezentacja Polski niesłyszących w pływaniu

W Rzymie zdobyła trzy złote medale (w tym na 400 metrów kraulem). Miała wówczas 16 lat. W 1960 pobiła rekord świata na dystansie 400 m kraulem. Studiowała na Uniwersytecie Stanforda. Starty olimpijskie Rzym 1960. 400 m kraulem, 4x100 m kraulem, 4x100 m stylem zmiennym - złoto; 100 m kraulem - srebro

Zdobycie srebrnego medalu mistrzostw Europy dużo znaczyło dla Katarzyny Wilk-Wasick. Rozemocjonowana pływaczka powstrzymywała łzy podczas wywiadu po wyścigu, ale zarówno ona, jak i my, mamy nadzieję, że sukces w Budapeszcie to dopiero początek. Bo główny cel stanowią oczywiście igrzyska. Co będzie musiała zrobić Polka, aby zdobyć pierwszy polski medal olimpijski w pływaniu od 2004 roku? Stanąć w szranki z plejadą gwiazd. Mistrzynie olimpijskie, mistrzynie świata, rekordzistka globu i rekordzistka Azji – do wyboru, do koloru. Na dystansie 50 metrów kraulem roi się od utytułowanych zawodniczek. Nic w tym dziwnego, bo przecież mówimy o jednym z wyścigów, które wzbudzają największe emocje. To właśnie jedna długość basenu, pokonywana najszybszym ze stylów, determinuje w końcu, kto jest najszybszy na świecie. W ubiegłym roku często “najszybszą na świecie” nazywano Wilk-Wasick – bo podczas Międzynarodowej Ligi Pływackiej, jedynej dużej imprezie, która przypadła na rok 2020, Polka niemalże nie miała sobie równych. Przegrała tylko jeden wyścig, zajmując w nim drugie miejsce. To wszystko jednak przeszłość, a sama impreza, co należy podkreślić, miała miejsce na krótkim basenie. Zasadnicza różnica między basenem 25-metrowym a 50-metrowym, jest oczywiście taka, że w pierwszym większe znaczenie mają technika, nawroty, a w drugim pływanie na dystansie. Koleżanka z kadry Wilk-Wasick, Alicja Tchórz, podkreślała w rozmowie z nami, że nie ma się co martwić – bo polska sprinterka akurat na dłuższych odcinkach powinna być jeszcze lepsza. Ale należało to w obecnym sezonie potwierdzić. Czekaliśmy zatem na mistrzostwa Europy, na których Polka celowała w pobicie rekordu Polski. Było wiadome, że czas jak na standardy światowe, szału nie robi. Misja skończyła się sukcesem – najlepszy wynik w kraju uzyskiwała trzykrotnie, w finale płynąc Teraz powstaje pytanie – skoro ten wynik wystarczył na medal ME, czy wystarczy również na IO? Czy może jednak w Tokio będzie trzeba pływać jeszcze szybciej? Pierwsza myśl: owszem, będzie trzeba pływać szybciej, bo w rywalizacji znajdą się również zawodniczki spoza Europy. Zobaczmy jednak, jak wyglądały finałowe czasy na poprzednich olimpijskich imprezach. W 2016 roku żadna finalistka wyścigu na 50 metrów kraulem nie zeszła poniżej 24 sekund (rekord świata to Aż sześć zmieściło się jednak w przedziale – Na brązowy krążek potrzebne było – tyle popłynęła emerytowana już Aliaksandra Herasimenia. W 2012 roku natomiast złota medalistka, Ranomi Kromowidjojo (która wyrosła na jedną z faworytek w Tokio), zanotowała czas Dalej już robi się przepaść – do drugiego miejsca wystarczało a trzeciego Cofać się dalej nie ma sensu, bo znajdziemy się w czasach strojów poliuretanowych. Zresztą – wszystko, co w przeszłości, nawet imprezę w Rio, musimy traktować z przymrużeniem oczu. Bo pływanie to sport, który stale idzie do przodu. Czasy, w których zawodnicy pokonują dane dystanse, wciąż się zmieniają. To nie lekkoatletyka, gdzie poszczególne rekordy świata sięgają jeszcze XX wieku. Powiedzmy więc tak – Kasia będzie musiała pływać naprawdę szybko, a my jesteśmy pewni, że ma jeszcze sporo zapasu. A jakie zawodniczki spotka na sąsiednich torach? Nieobecna Zacznijmy od Szwedki, którą śmiało możemy określić mianem najlepszej sprinterki ostatnich lat. Sarah Sjostrom seryjnie zdobywała medale wielkich imprez w wyścigach na 50 i 100 metrów, i to dwoma stylami – kraulem i delfinem. W ubiegłym roku stanęła w szranki z Wilk-Wasick – podczas Międzynarodowej Ligi Pływackiej. Wygrała o 0,06 sekundy, kończąc tym samym serię “bez porażek” naszej pływaczki. Polka nie wydawała się jednak specjalnie tym dotknięta – kamery uchwyciły jej uśmiech, tuż po tym, jak dobiła do ściany basenu. Można uznać, że był to pewien wyraz zdrowego niedosytu, coś na zasadzie: tym razem mnie ma, ale tylko tym razem. Co jednak ciekawe, Sjostrom nie pojawiła się w Budapeszcie na ME (broniłaby aż czterech tytułów w wyścigach indywidualnych). Wszystko przez kontuzję. W lutym tego roku Szwedka… poślizgnęła się na lodzie. I pechowo upadła na łokieć. Na tyle pechowo, że wymagana była operacja, a także użycie metalowych fragmentów w celu stabilizacji. Przez trzy tygodnie nie mogła pływać wcale. Po tym czasie wróciła do wody, ale używała w niej tylko nóg. Dopiero pod koniec kwietnia była w stanie angażować całe ciało, ale wciąż zachowywała ostrożność. I przez pozostałości kontuzji odpadł jej delfin – stawiała tylko na pływanie kraulem. Generalnie – mówimy o naprawdę sporym pechu. Sjostrom na ten moment wciąż nie zaliczyła swojego pierwszego, wiosennego wyścigu w 2021 roku. Zamierza wziąć udział dopiero w zawodach we Francji 1-2 czerwca. Wtedy poznamy jej formę – ale sama zawodniczka podkreśla, że nie ma co oczekiwać cudów. I to nie w kontekście pierwszych wyścigów po kontuzji, ale igrzysk. – Znajdą się ludzie, którzy wciąż będą mówić o mnie jako faworytce, ale nie powinniście oczekiwać trzech złotych medali i trzech rekordów świata – mówiła. Szwedka zaznaczyła też, że prawdopodobnie nie będzie w Tokio pływać na 100 metrów delfinem (w Rio zdobyła na tym dystansie złoto). Trudno się temu dziwić, skoro wciąż nie może używać tego stylu na treningach. Reasumując – chcielibyśmy powiedzieć, że naszej zawodniczce odpadła największa rywalka, ale oczywiście należałoby się z takimi komentarzami wstrzymać. Sjostrom ma bez dwóch zdań mało czasu na zbudowanie wysokiej formy, ale kto wie? Nigdy nie powinno się w końcu skreślać rekordzistki świata. Ameryka Stany Zjednoczone mają to do siebie, że nigdzie nie znajdziemy tylu utalentowanych pływaków na każdym dystansie. To podobna sprawa, jak w amerykańskiej lekkoatletyce – stawka jest tak szeroka, że na igrzyska mogą nie pojechać zawodnicy, którzy w innych reprezentacjach robiliby nieraz za nadzieje olimpijskie. Zatem – jeśli chodzi o 50 metrów kraulem, dałoby się wspomnieć o niejednej pływaczce. Osiemnastoletnia Torri Huske zanotowała w tym roku czas (szósty wynik w historii amerykańskiego pływania). Szesnastoletnia sensacja Claire Curzan jeszcze lepiej radzi sobie na setkę delfinem, ale jest groźna również w sprintach kraulem (jej życiówka to… Znana z sukcesów w sztafetach Abbey Weitzeil ( również powalczy o kwalifikację indywidualną. Fakty są jednak takie, że wszystkie oczy w Tokio będą zwrócone – przynajmniej początkowo – na Simone Manuel. Śmiało można powiedzieć, że obok Katie Ledecky, największej gwiazdy amerykańskiego pływania, będzie to najbardziej medialna pływaczka z USA. Mówimy o typowej sprinterce – pływa tylko na 50 i 100 metrów kraulem, ale ze względu na narodowość ma również okazję do sięgania po liczne medale w sztafetach. Z tego powodu “obłowiła” się na ostatnich pływackich mistrzostwach świata. W 2019 roku w Gwangju mogła świętować zdobycie 4 złotych medali i 3 srebrnych. Jeden z tych triumfów przypadł właśnie na 50 metrów kraulem. Tego więc Amerykance nie można odebrać – jest aktualną mistrzynią świata. Co za to nie stoi po jej stronie? W pewnym stopniu… rekordy życiowe, jeśli już naprawdę musimy się czegoś przyczepić. Bo w swoim najlepszym wyścigu popłynęła – to dziewiąty wynik w historii (Wilk-Wasick ma szesnasty). Możemy więc Manuel zarzucić, że mimo faktu, iż w czołówce światowej jest od lat, nie potrafiła aż tak wyśrubować życiówki. To jednak nie przeszkadzało jej w zdobywaniu medali. Rywalki nieraz wypadały lepiej na przestrzeni roku, ale kiedy przychodziło, do najważniejszych wyścigów, ona ucierała im nosa. Jak Manuel wypadała w tym roku? W marcu pokonała Wilk-Wasick w zawodach w San Antonio. Popłynęła przy Polki. W maju natomiast, kiedy na ME padały wyniki w okolicach 24 sekund, Manuel zanotowała W pierwszym przypadku mówimy jednak o okresie budowania formy, a w drugim – o słabiej obsadzonym starcie. Trudno z tego wszystkiego wyciągać większe wnioski. Pewne jest za to, że Simone Manuel to jeden z tytułowych “rekinów”. Silna Europa Bez wątpienia wielkie rywalki Polka ma również na Starym Kontynencie. To właśnie z Europy pochodzą dwie ostatnie mistrzynie olimpijskie na dystansie 50 metrów: Ranomi Kromowidjojo oraz Pernille Blume. Podczas minionych mistrzostw Europy uzupełniły zresztą podium obok Wilk-Wasick. Zacznijmy od złotej medalistki z Rio. Blume sięgnęła po ten tytuł nieco niespodziewanie. W kolejnych latach udowodniła jednak, że nie było mowy o przypadku. Raz po raz udowadniała, że jest świetną sprinterką. Podczas finałowego wyścigu mistrzostw Europy w 2018 roku ustanowiła nowy rekord życiowy i jeden z najlepszych czasów w historii – Przegrała jednak ze Sjostrom, która była o jedną setną sekundy szybsza. Za Dunką w ciągu ostatnich lat ciągnęły się problemy zdrowotne. Po igrzyskach w Rio narzekała na powracający uraz nadgarstka. W 2019 roku przeszła za to poważną operację na serce – po tym, jak wykryto u niej wrodzoną wadę. Natomiast kilka miesięcy temu dopadł ją koronawirus. Jak ujawniła na Instagramie – choroba ciągnęła się za nią długo i sporo ją kosztowała. Patrząc jednak na formę podczas ME – po Covidzie nie ma już śladu. Blume, podobnie jak nasza zawodniczka, sięgnęła po srebrny medal. Jeszcze szybsza w Budapeszcie była Kromowidijojo. Sprinterka, która blisko topu utrzymuje się już od kilkunastu lat. Po pierwsze złoto igrzysk sięgnęła jeszcze w Pekinie. Była częścią zwycięskiej sztafety 4×100 stylem dowolnym. W Londynie triumfowała już indywidualnie – na 50 i 100 metrów. Dopiero w Rio zderzyła się ze ścianą – w finałach zajmowała 5. i 6. miejsce. Holenderka nie poradziła również podczas mistrzostw świata w 2019 roku. Nie przywiozła z tej imprezy medalu. Ale cóż, jak widać – rok olimpijski sprawił, że weteranka “obudziła się do życia”. W tym roku jest numerem jeden w światowych tabelach. Jej wyniku z finału w Budapeszcie – – żadna zawodniczka na razie nie poprawiła, choć oczywiście będzie do tego niejedna okazja. Co też warte podkreślenia – Wilk-Wasick wie, jak wygrywać z Holenderką. Udowodniła to podczas ubiegłorocznej Międzynarodowej Ligi Pływackiej, pokonując ją na dystansie 50 metrów kraulem. Nic tylko trzymać kciuki, aby w Tokio ta historia się powtórzyła. Ile jeszcze? Wymieniliśmy już cztery mistrzynie olimpijskie, ale na tym nie kończą się zdolne sprinterki. Apetyt na medal w Tokio będzie miała też Cate Campbell. To Australijka, która w przeszłości… wielokrotnie rozczarowywała. Jak na to, że osiągała fantastyczne czasy, jej gablota z indywidualnymi medalami jest bowiem dość pusta. Zdobyła brąz w Pekinie na 50 metrów kraulem, na MŚ w 2009 i 2019 roku sięgała po brąz, w Kazaniu w 2013 roku wyrwała srebro. Ani razu jednak – jeśli chodzi o dwie największe imprezy na długim basenie – nie kończyła rywalizacji na 50 metrów na najwyższym stopniu podium. Australijka to również zawodniczka po przejściach. Odpuściła sobie cały sezon 2017, aby odpocząć od pływania (to łączy ją z Wilk-Wasick, która miała dwuletnią przerwę). W 2018 roku zaś zdiagnozowano u niej czerniaka, którego z sukcesem usunięto. To wszystko jest już jednak dawno za nią. W tym roku imponuje formą – podczas zawodów w Sydney popłynęła Wśród kandydatek do finału czy nawet miejsca na podium warto wspomnieć też o jej koleżance z kadry Emmie McKeon (która generalnie uchodzi za specjalistkę od dłuższych dystansów niż 50 metrów, ale w tym roku osiągnęła a także Azjatkach. Liu Xiang zwyciężyła na 50 metrów kraulem w chińskich kwalifikacjach z wynikiem a w przeszłości osiągnęła Mocna we wszelkich sprintach swego czasu była też Rikako Ikee, ale na ten moment nie ma jeszcze kwalifikacji na 50 metrów kraulem. Jak sami widzicie – mówimy o naprawdę “napakowanym” dystansie. Nie powinno nas to jednak zbytnio przejmować. Bo po prostu – żeby zdobywać medale igrzysk, nie tylko w pływaniu, trzeba się liczyć z mocną konkurencją. Na igrzyskach w Tokio wszystkie sprinterki będą patrzeć na siebie. To zresztą podejście Katarzyny Wilk-Wasick – nie rozglądać się na boki, tylko walczyć ze swoimi rekordami życiowymi. A jak one pękną, to i miejsce powinno być dobre. Tego się trzymajmy. I liczmy na to, że zacięte boje w Tokio zakończą się zdobyciem wymarzonego, pierwszego medalu olimpijskiego w polskim pływaniu od 2004 roku. KACPER MARCINIAK Fot.

14 lipca minęło dokładnie 25 lat od momentu kiedy Hicham El Guerrouj bił rekord świata w biegu na dystansie 1500 metrów. Do znakomitego czasu 3:26.00, uzyskanego przez znakomitego Marokańczyka, nie zbliżył się nikt przez następne 25 lat. Nawet najlepsi specjaliści XXI wieku z całą technologią nowych butów i postępem w dziedzinie żywienia i samego treningu, nie potrafili ... Ekspert Szacuny 11039 Napisanych postów 50706 Wiek 29 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 57816 Ostatnio bardzo polubiłem pływanie i jestem na etapie doskonalenia. Żabą umiem pływać od dawna i właściwie mogę płynąć bez przerwy cały czas (nie męczę sie, choć po ok. 2km pojawiają się skurcze w łydkach). Więcej przyjemności daje mi jednak pływanie kraulem. Moj rekord to 1575 metrow w odcinkach po 75 m. z krotkimi (do 1 min.) przerwami. Oczywiscie chcialbym plywac bez przerw (cel: przeplynac 1 km bez przerw). Zauwazylem, ze ogromna role odgrywa technika, dlatego proszę tych z was którzy się uczyli o wskazówki jak pływać wydajnie. Moje własne spostrzeżenia: 1. Oddychanie - zasysam powietrze co 5 machów, owszem brakuje troche tchu, ale każdy zasys wybija trochę z rytmu więc ograniczenie do 5 sprawiło, że płynę dosyć miarowo (przynajmniej pomiędzy zasysami) 2. Ułożenie ciała - na początku głowę mam dosyć wysoko (linia wody na czole), ale gdy się trochę zmęczę głowa wędruje wyrażnie głębiej. 3. Ręce - zauważyłem, że od kiedy ciągne je wzdłuż tłowia do końca, płynę efektywniej (mniej machów na długość basenu), więc staram się lekko zgięte w łokciach prowadzić do końca i wyjmować w okolicach pośladków. Wcześniej właściwie już w połowie ruchu uciekałem z nimi z wody, co było błędem. 4. Tułów - na początku kręce nim wzdłuż kierunku płynięcia (takie przewracanie się z boku na bok), gdy jestem zmęczony przestaje to robić. Nie mam pojęcia co jest bardziej efektywne. 5. Nogi - w zasadzie odpuszczam, ruszam nimi na tyle, by nie ciągnąć ich jak klocki, gdy zaczynam nimi mocniej pracować szybko się męcze i wymiękam. 6. Nawroty - nie mam pojęcia jak zrobić porządnie nawrót, obracam się tak trochę na ukos (ani w pionie, ani w poziomie), jedyne co udaje mi się kontrolować to w miarę mocne odbicie obu nóż, myślę, że całość robię za wolno. Obecnie rozważam zakup jakiejś książki z opisem techniki pływania oraz wzięcie kilku lekcji doszkalających na basenie. Tak czy inaczej bardzo jestem ciekawy co Wy napiszecie pomocnego w tym temacie, bo myśle, że dobre wskazówki przydadzą się każdemu. Ekspert SFD Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120 Wyjątkowo przepyszny zestaw! Zgarnij 3X NUTLOVE 500 w MEGA niskiej cenie! KUP TERAZ ... Początkujący Szacuny 6 Napisanych postów 528 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 7749 Allach wziął różę, lilię, gołębicę, węża, trochę miodu, jabłko z Morza Martwego i garść pyłu. Kiedy spojrzał na mieszankę, zobaczył kobietę. ... Początkujący Szacuny 6 Napisanych postów 528 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 7749 Allach wziął różę, lilię, gołębicę, węża, trochę miodu, jabłko z Morza Martwego i garść pyłu. Kiedy spojrzał na mieszankę, zobaczył kobietę. ... Ekspert Szacuny 11039 Napisanych postów 50706 Wiek 29 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 57816 Sikora, artykuły ciekawe, dałem soga. Pozostali, śmiało piszcie, może bezpośrednie pytania zachęcą: - co ile machów oddychacie i jak zależy to od długości dystansu w waszym przypadku (a jak to wyglada u zawodowców?) - jak rozpocząć nawrót (ręce jak do żaby i nur?) - czy lepiej się wam pływa ze statecznym ułożeniem ciała, czy wolicie sie kolibać z boku na bok? ... Ekspert Szacuny 11039 Napisanych postów 50706 Wiek 29 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 57816 Dodałem ankietę, jak widać jest ona raczej dla amatorów. Mój obecny wynik to 100 m, ale w najbliższym czasie zaatakuję 200 m. Uwaga, pisząc bez przerwy rozumiem natychmiastowe nawroty bez przerw na oddychanie (cykl wdechów i machów rękami jest zachowany). No i proponuje głosować na dystanse które przepłynęliście, a nie takie, które wydaje wam się że przepłyniecie. ... Znawca Szacuny 49 Napisanych postów 1713 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 34542 zazwyczaj nabieram powietrza co trzy ruchy rekami - - - - - - - - - - - - - - - "...żyć z ciągle szeroko otwartymi oczami dla wszystkiego, co piękne... zapomnieć, skąd i dokąd idziesz, jak masz na imię i patrzeć oczami noworodka..." ... Początkujący Szacuny 6 Napisanych postów 528 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 7749 zalezy czy płyne kraulem dłuższy dystans (i tak raczej własnie dla kondycji i wytrzymałości) czy sprintem np tylko na 25 metrów :D w pierwsyzm przypadku co 3 - 5 machów a w drugim co 7 nawet (czyli jesli skacze na główke to na jeden basen nie schodzi mi za duzo tych wdechów heh ;d hmmmmmmmm no ja nie jestem pewny czy wiem o co chodzi ci z tym kolibaniem na boki :D Pannowac nad sobą - to najwyższa władza. Allach wziął różę, lilię, gołębicę, węża, trochę miodu, jabłko z Morza Martwego i garść pyłu. Kiedy spojrzał na mieszankę, zobaczył kobietę. ... Początkujący Szacuny 7 Napisanych postów 255 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 5237 Nabieraj powietrza raz w kazdym cyklu. tzn nabranie-ruch jedna reka-druga i znowu nabranie z tej samej strony, zobaczysz, ze zmeczysz sie duzo pozniej... "Kto nie walczy ten ginie, a kto umarl ten nie zyje..." "Kto nie walczy ten ginie, a kto umarł ten nie żyje..." ... Ekspert Szacuny 11039 Napisanych postów 50706 Wiek 29 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 57816 Dzięki za radę KUMEK, spróbuję oddychać częściej. Boję się tylko, że przy takim częstym oddychaniu stracę rytm, tzn. zamiast gładko i szybko sunąć przez wodę zacznę trochę szarpać. Zobaczymy w praktyce. Sikora, ile jesteś w stanie przepłynąc oddychając co 5 machów? Jak zależy twoje zmęczenie od częstości oddychania? Co do kolibania na boki (obracanie ciałem z boku na bok przy każdym machu) to moje wątpliwości dotyczą tego czy warto to robić. We wcześniejszych postach czasami jest napisane, że powinno się wykonywać ruch wzdłuż podłużnej osi (ok. 50 stopni), ale nie bardzo rozumiem w czym to ma pomóc. Nie czuję naturalnej potrzeby obracania tłowiem, nie widzę, żeby mi to w czymś pomagało i czuję się dziwacznie gdy muszę kompensować ruch głową aby utrzymać ją prosto w wodzie (oczywiscie w tych machach, gdy nie nabieram powietrza). Piszcie o swoich własnych spostrzeżeniach i drobnych sztuczkach technicznych, które sprawiły, że pływa wam się łatwiej i szybciej. ... Początkujący Szacuny 6 Napisanych postów 528 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 7749 hmmmmmmm co 7 ruchów 25 metrow a co 5 ruchów 50 metrów ale to spront na dluzsze dystanse oddycha sie co 3 hmmmmm a co do kolibania to pojde na basen i se lookne jak ja robie hehe i napisze bo teraz nie jestem pewny Pannowac nad sobą - to najwyższa władza. Allach wziął różę, lilię, gołębicę, węża, trochę miodu, jabłko z Morza Martwego i garść pyłu. Kiedy spojrzał na mieszankę, zobaczył kobietę. ... Początkujący Szacuny 1 Napisanych postów 233 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 4526 Bez przerwy kraulem mogę płynąć ok. 500metrów. Mój rekord to 600. Oddech łapie co 2 cykle, czyli po 4 ruchach rękami. Przy 3 pływa mi się niezbyt wygodnie, gdyż trzeba nabierać powietrze z różnych stron. Natomiast przy oddychniu co 2 ruchy rękami (1 cykl) nie mogę złapać właściwego rytmu pływania. W niedziele spróbuje zaatakować rekord Pozdrawiam Mav _______ Życie jest jak shareware - krótki okres próbny i wyłączona opcja "save". 1 2 3 4 5 6
Wojciech Wojdak siódmy na 1500 metrów w ostatnim dniu MŚ 2017 w Budapeszcie Polska | 29.07.2017 Paweł Juraszek pobił rekord Polski i zajął 5. miejsce w finale MŚ na 50 metrów kraulem
Zawody Pucharu Świata w Berlinie były bardzo udane dla reprezentantów Polski. W stolicy Niemiec biało-czerwoni aż siedem razy stawali na podium (sześć miejsc w pierwszej trójce było tydzień temu w Moskwie) i osiągnęli kilka wartościowych rezultatów. Szczególnie zaimponował Kacper Majchrzak, który za naszą zachodnią granicą w dwóch startach pobił dwa rekordy kraju. Najpierw poprawił najlepsze osiągnięcie w historii Konrada Czerniaka na 100 m stylem dowolnym ( ale prawdziwą siłę pokazał na dwa razy dłuższym dystansie. – Setka dała wiele powodów do optymizmu. W finale 200 m kraulem spróbuję zaatakować rekord kraju Pawła Korzeniowskiego (1: Mam nadzieję, że będę pierwszym Polakiem, który popłynie poniżej 1:42 – mówił nam po eliminacjach Majchrzak. Wieczorem udało mu się osiągnąć ten cel. Zawodnik Warty Poznań uzyskał czas 1: i zajął doskonałe drugie miejsce. Lepszy był tylko Węgier Dominik Kozma (1: W poniedziałek mieliśmy jednak więcej powodów do optymizmu. Po raz kolejny dobrze zaprezentował się Radosław Kawęcki. Nasz grzbiecista do zwycięstwa na 200 m stylem grzbietowym, dołożył jeszcze triumf na o połowę krótszym dystansie. Polak jako jedyny w stawce złamał barierę 50 sekund ( i po raz trzeci stanął na najwyższym stopniu podium w tegorocznym cyklu Pucharu Świata. Można tylko żałować, że 25-latek tak szybko nie pływał w mistrzostwach świata w Budapeszcie... Na koniec zmagań w Berlinie drugie miejsce zajęła jeszcze nasza sztafeta mieszana 4x50 m stylem dowolnym. Biało-czerwoni płynęli w składzie Konrad Czerniak, Paweł Juraszek, Aleksandra Urbańczyk i Anna Dowgiert). Drugiego dnia zawodów w Niemczech kibice zobaczyli dwa rekordy świata. Najlepsze osiągnięcia w historii poprawiły Katinka Hosszu (100 m stylem zmiennym) oraz Ranomi Kromowidjojo (50 m stylem dowolnym), która pokonała dotychczasową rekordzistkę w tej konkurencji Sarhę Sjöström. Kolejne zawody PŚ odbędą się Eindhoven (11– ale tam nasza kadra nie będzie startować. WYNIKI, 2. DZIEŃ ZAWODÓW PUCHARU ŚWIATA W BERLINIE (basen 25-metrowy) Kobiety – 100 m zm.: 1. KATINKA HOSSZU (Węgry) – rekord świata; 2. Sarah Sjöström (Szwecja) 3. Alia Atkinson (Jamajka) 200 m grzb.: 1. HOSSZU (Węgry) 2: 2. Emily Seebohm (Australia) 2: 3. Nadine Laemmler (Niemcy) 2: 50 m dow.: 1. RANOMI KROMOWIDJOJO (Holandia) – rekord świata; 2. Sjöström (Szwecja) 3. Cate Campbell (Australia) 6. Aleksandra Urbańczyk 16. Anna Dowgiert 30. Joanna Cieślak (wszystkie Polska) 100 m mot.: 1. HOSSZU (Węgry) 2. Ilaria Bianchi (Włochy) 3. Kimberly Buys (Belgia) 22. Cieślak (Polska) 1: 400 m dow.: 1. MIREIA BELMONTE (Hiszpania) 3: 2. Sarah Kohler (Niemcy) 4: 3. Mikkayla Sheridan (Austria) 4: 100 m klas.: 1. ATKINSON (Jamajka) 1: 2. Jenna Laukkanen (Finlandia) 1: 3. Fanny Lecluyse (Belgia) 1: Mężczyźni – 200 m mot.: 1. CHAD LE CLOS (RPA) 1: 2. Tom Shields (USA) 1: 3. Masayuki Unemoto (Japonia) 1: 9. Michał Poprawa (Polska) 1: 50 m klas.: 1. CAMERON VAN DER BURGH (RPA) 2. Fabio Scozzoli (Włochy) 3. Kirił Prigoda (Rosja) 25. Marcin Stolarski 38. Paweł Juraszek (obaj Polska) 200 m dow.: 1. DOMINIK KOZMA (Węgry) 1: 2. Kacper Majchrzak (Polska) 1: 3. Le Clos (RPA) 1: 29. Wojciech Wojdak (Polska) 1: 100 m grzb.: 1. RADOSŁAW KAWĘCKI (Polska) 2. Masaki Kaneko (Japonia) Paweł Sankowicz (Białoruś) 8. Tomasz Polewka 17. Jakub Skierka (obaj Polska) 400 m zm.: 1. PHILIP HEINTZ (Niemcy) 4: 2. Federico Turrini (Włochy) 4: 3. Ayrton Sweeney (RPA) 4: Sztafeta mieszana 4x50 m dow.: 1. HOLANDIA 1: 2. Polska (Konrad Czerniak, Juraszek, Urbańczyk, Dowgiert) 1: 3. Australia 1:
3cemErl.
  • 99hlenw9ik.pages.dev/368
  • 99hlenw9ik.pages.dev/9
  • 99hlenw9ik.pages.dev/351
  • 99hlenw9ik.pages.dev/386
  • 99hlenw9ik.pages.dev/136
  • 99hlenw9ik.pages.dev/384
  • 99hlenw9ik.pages.dev/345
  • 99hlenw9ik.pages.dev/289
  • 99hlenw9ik.pages.dev/384
  • rekord świata na 25 metrów kraulem