Mój chłopak chce, żebym schudł i nie wiem, co robić. Tak wiele kobiet stanęło przed tym dylematem. A czasem mężczyźni też. Więc czy kiedykolwiek jest w porządku schudnąć dla chłopaka, dziewczyny lub małżonka? Może się wydawać, że odpowiedź jest oczywista, ale nie jest tak prosta, jak można się spodziewać. Kiedy eksperci są pytani o utratę wagi z powodu miłości, nie zawsze się zgadzają. Utrata masy ciała może poprawić twoje małżeństwo, może poprawić twoje życie seksualne, a nawet zmienić sposób, w jaki się umawiasz. Ale to niekoniecznie oznacza, że powinieneś przejść na dietę, jeśli nie chcesz. Zanim schudniesz za swoją ukochaną, poznaj fakty od kilku ekspertów od związków. Następnie podejmij najlepszą decyzję dla swojego zdrowia, związku i spokoju ducha. Czy powinieneś schudnąć z miłości? Jeśli jesteś w związku partnerskim, opinie twojego partnera prawdopodobnie wiele dla ciebie znaczą. Ale co, jeśli twój chłopak chce, abyś schudł? A co, jeśli twoja żona dokucza ci, że straciłeś swój piwny brzuch? Czy powinieneś poddać się ich wymaganiom, jeśli nie chcesz diety? Terapeuta udziela porad ekspertów w celu rozwiązania tego dylematu relacji. Krótko mówiąc, mówi, że istnieją dobre powody, aby odchudzić - szczególnie jeśli zacząłeś związek jako inny rozmiar. Mówi, że przybieranie na wadze zmienia dynamikę przyciągania między wami. Dodaje, że istnieją obawy dotyczące zdrowia, które również mogą być ważne. Ale to nie znaczy, że powinieneś żywić się nędzą, aby uszczęśliwić kogoś innego. Dr Mike Abrams, certyfikowany psycholog kliniczny i profesor psychologii na Uniwersytecie Nowojorskim, ustanawia kilka podstawowych zasad, kiedy mąż chce, abyś schudł lub gdy twój chłopak wywiera presję na chudość. Jak zarządzać ciśnieniem, aby być szczupłym Mężczyźni i kobiety z nadwagą są często bombardowani presją, aby byli szczupli lub byli bardziej sprawni fizycznie. Zastraszanie może wystąpić w szkole, w pracy lub w domu. Szkodliwe komentarze mogą pochodzić od twojego chłopaka, dziewczyny lub rodziny i przyjaciół. Wiele razy ta presja jest przytłaczająca. Jak na ironię może to być nawet źródło stresu i przejadania się emocjonalnego. Ale nie musisz tego znosić. Są pewne rzeczy, które możesz powiedzieć osobom, które niechciane komentarze lub porady dotyczące Twojej wagi. Zeskanuj tę listę, aby przygotować odpowiedź. Jak się umawiać podczas odchudzania Czy Twoja waga powinna mieć znaczenie, gdy próbujesz znaleźć Pana lub Pani? Znalezienie miłości jest wystarczająco trudne. Ale próba odchudzania się, gdy szukasz bratniej duszy, może być szczególnie trudna. Ekspert randkowy Ethan Fixell ujawnia, co mężczyźni naprawdę myślą o twojej wadze i czy powinieneś schudnąć dla swojego chłopaka lub rzucić go i iść dalej. Następnie eksperci od odzieży i bielizny udzielą wskazówek dotyczących garderoby, które poprawią wizerunek ciała, dzięki czemu poczujesz się dobrze w środku, a pewność siebie na zewnątrz. Schudnij dla lepszego seksu Czy byłbyś bardziej skłonny do utraty wagi dla chłopaka lub męża, gdybyś wiedział, że dzięki temu poczujesz się lepiej w łóżku? Istnieją pewne duże zmiany, które mają miejsce w sypialni, kiedy odchudzasz się. Zmiany są różne dla mężczyzn i kobiet. Dowiedz się, jakie są, jeśli jesteś na płocie w sprawie utraty wagi. Czy powinieneś ćwiczyć ze swoim chłopakiem? Co jeśli twój chłopak lub dziewczyna zaoferuje ci pomoc w ćwiczeniach, aby schudnąć. Powinieneś to zrobić Trening par może wzmocnić związek, ale może również powodować problemy. Dowiedz się, jakich czerwonych flag szukać, zanim zaczniesz się pocić z ukochaną. Podczas rozpadu prowadzi do utraty wagi A co jeśli presja stanie się zbyt duża, aby sobie z nią poradzić. Jeśli zdecydujesz się skończyć z małżonkiem lub chłopakiem. Może to być po prostu rzecz, która pomoże ci schudnąć. Tak, zgadza się. Widziałeś to w nagłówkach, a może sam tego doświadczyłeś. Zrywasz ze swoim chłopakiem i nagle tracisz wagę. Dlaczego złamane serce powoduje utratę wagi? Dwóch ekspertów od stresu zastanawia się, dlaczego odchudzamy się w Splitsville i jak utrzymać wagę w dobrym zdrowiu. Czy Twój związek przetrwa operację odchudzania? Wierzcie lub nie, życie nie poprawia się magicznie po operacji odchudzania. Wielu pacjentów doświadcza problemów w związku, gdy tracą wagę. Chirurg odchudzający ujawnia największe problemy swoich pacjentów po operacji odchudzania.
Rozumie, na czym polega mój problem. To jedyny człowiek z rodziny, który mnie naprawdę kocha. Ma małą rentę. Mimo to da na bluzkę. Ostatnio kupiła mi komórkę. Babcia: To taki kochany, dobry dzieciak. Jak ma problem, to zaraz przyleci do mnie porozmawiać. Wie, że babcia najlepiej doradzi. Tak chciałabym jej pomóc. Odkładam z renty.
Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2019-03-20 13:30:10 Ostatnio edytowany przez Monika9090 (2019-03-20 15:13:57) Monika9090 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-03-20 Posty: 8 Temat: Chłopak chce abym dostosowała swoją wagę pod niego Pisze tutaj poniewaz mam problem z chłopakiem. Jesteśmy ze sobą już 3 lata, mamy po 27 lat i planujemy zaręczyny. Jednak ostatnio stało się coś, przez co mam mieszane uczucia bardzo. Gdybym miała opisać Michała (imię celowo zmienione) nie jest on osobą konfliktową, jednak ma swoje humorki i foszki. Oczywiście są między nami czasem konflikty ale jakoś nie jest to dla mnie problemem. Przejdę do meritum. Mój chłopak jest dość szczupły, ma taka budowę, prawdopodobnie genetycznie po dziadku. Ciagle mówi ze bardzo dużo je, ale nie widać efektów. Mnie się on taki podoba. Ja jestem tez szczupła, drobna, przez co wizualnie pasujemy do siebie. Jednak zauważyłam ostatnio ze lubie sobie podjeść, ćwiczę tez troszkę na siłowni i przybrałam korzystnych kształtów. Nie chodzi o to ze jestem gruba ale nie jestem tez kościotrupem. Kiedyś Michał powiedział ze podobała mu się taka dziewczyna z jego miejscowości ale była „większa” od niego i on by się zle czuł być z taka osobą- przyznałam mu racje. Kilka dni temu spotkaliśmy się, był u mnie. Byłam głodna i zaczęłam coś zajadać. Na stole leżały tez chipsy. Taz na ileś można sobie pozwolić. Mój facet zdenerwował się i zaczął mi docinac. Powiedział żebym tyle nie jadła i starała się ograniczać bo to nie może być tak ze ja będę od niego grubsza, bo będzie to fatalnie wyglądało. Do grubej kobiety jest mi naprawdę bardzoooo daleko. Zapytałam go co by było jeżeli przytyje w ciąży? Albo zachoruje nagle i już nie będę taka fit? On zamilkł. Powiedziałam ze ja jem tyle ile chce i nie będę dostosowywała swojej wagi pod jego osobę bo on jest strasznie chudy. Do dzisiejszego dnia rozmawiamy zdawkowo, bardzo się popsuło. Jestem na niego zdenerwowana bo nie sadze aby było to w dobrej wierze. Co myślicie?Edit: nie przeprosił mnie i strzelił focha 2 Odpowiedź przez 2019-03-20 14:05:06 Ostatnio edytowany przez (2019-03-20 14:05:46) Net-facet Nieaktywny Zawód: analiza danych Zarejestrowany: 2019-01-26 Posty: 1,372 Wiek: 26 Odp: Chłopak chce abym dostosowała swoją wagę pod niego Monika9090 napisał/a:Mój facet zdenerwował się i zaczął mi docinac. Powiedział żebym tyle nie jadła i starała się ograniczać bo to nie może być tak ze ja będę od niego grubsza, bo będzie to fatalnie wyglądało. Do grubej kobiety jest mi naprawdę bardzoooo daleko. Zapytałam go co by było jeżeli przytyje w ciąży? Albo zachoruje nagle i już nie będę taka fit? On zamilkł. Powiedziałam ze ja jem tyle ile chce i nie będę dostosowywała swojej wagi pod jego osobę bo on jest strasznie chudy. Do dzisiejszego dnia rozmawiamy zdawkowo, bardzo się popsuło. Jestem na niego zdenerwowana bo nie sadze aby było to w dobrej wierze. Co myślicie?moim zdaniem dobrze odpowiedziałaś, nie wyobrażam sobie żeby ktoś denerwował się z powodu tego co jem, albo ile jem. powinien to zrozumieć 3 Odpowiedź przez 2019-03-20 14:27:18 Ostatnio edytowany przez (2019-03-20 14:27:42) Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-11-11 Posty: 141 Odp: Chłopak chce abym dostosowała swoją wagę pod niegoCiężko cokolwiek powiedzieć bo z jednej strony przecież nie zerwiesz z nim przez to, a z drugiej ja nie wyobrażam sobie żeby facet mną tak rządził. Powiedz mu żeby przytył. 4 Odpowiedź przez Piegowata'76 2019-03-20 14:42:56 Piegowata'76 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-01-03 Posty: 11,863 Odp: Chłopak chce abym dostosowała swoją wagę pod niego Czysta głupota. Mam nadzieję, że ten facet palnął tylko nieprzemyślane głupstwo, a w gruncie rzeczy tak nie myśli. Budowałem na piasku/ I zawaliło się./ Budowałem na skale/ I zawaliło się./ Teraz budując, zacznę/ Od dymu z komina. (Leopold Staff)Navigare necesse est, vivere non est necesse. 5 Odpowiedź przez czekoladazfigami 2019-03-20 14:44:14 czekoladazfigami Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-10-30 Posty: 1,779 Wiek: odpowiedni Odp: Chłopak chce abym dostosowała swoją wagę pod niego Ja bym nie chciała chuderlawego faceta. Zdejmij z siebie płaszczŁadnie, proszę CięChce zobaczyć całą gamę złości w kościI chcę poczuć z Tobą tlen 6 Odpowiedź przez Piegowata'76 2019-03-20 14:47:47 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2019-03-20 14:55:59) Piegowata'76 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-01-03 Posty: 11,863 Odp: Chłopak chce abym dostosowała swoją wagę pod niego czekoladazfigami napisał/a:Ja bym nie chciała chuderlawego ja bym nie chciała takiego, co traktuje mnie jak mam swoje preferencje dotyczące wyglądu, ale to nie jedyne i nie decydujące kryterium. Nie porzucę partnera, bo mu np. pozostały szpecące blizny po wypadku - byłabym skończoną świnią. Budowałem na piasku/ I zawaliło się./ Budowałem na skale/ I zawaliło się./ Teraz budując, zacznę/ Od dymu z komina. (Leopold Staff)Navigare necesse est, vivere non est necesse. 7 Odpowiedź przez Monika9090 2019-03-20 15:12:28 Monika9090 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-03-20 Posty: 8 Odp: Chłopak chce abym dostosowała swoją wagę pod niego czekoladazfigami napisał/a:Ja bym nie chciała chuderlawego on jest chudy ale bardziej poleciałam na jego charakter niż na wyglad. Mówił ze postara się jeść dużo więcej, niestety tego nie widać. Przynajmniej ja nie robię mu złośliwości z tego ze jest chudy 8 Odpowiedź przez Znerx 2019-03-20 15:28:41 Znerx Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-10-28 Posty: 2,275 Odp: Chłopak chce abym dostosowała swoją wagę pod niego Monika9090 napisał/a: Michała (imię celowo zmienione) (...) ze lubie sobie podjeść, ćwiczę tez troszkę na siłowni i przybrałam korzystnych już mieniłaś chłopakowi imię, żeby się nie dowiedział. Czyżby netfacet? I tak się domyśli, jak ma więcej niż 1 szarą komórkę. Ile to jest "przybranie korzystniejszych kształtów"? W końcu jesteś anonimowa, zdobądź się na trochę szczerości. Budowanie masy mięśniowej to nie w kij dmuchał. 9 Odpowiedź przez Monika9090 2019-03-20 15:44:30 Monika9090 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-03-20 Posty: 8 Odp: Chłopak chce abym dostosowała swoją wagę pod niego Znerx napisał/a:Monika9090 napisał/a: Michała (imię celowo zmienione) (...) ze lubie sobie podjeść, ćwiczę tez troszkę na siłowni i przybrałam korzystnych już mieniłaś chłopakowi imię, żeby się nie dowiedział. Czyżby netfacet? I tak się domyśli, jak ma więcej niż 1 szarą komórkę. Ile to jest "przybranie korzystniejszych kształtów"? W końcu jesteś anonimowa, zdobądź się na trochę szczerości. Budowanie masy mięśniowej to nie w kij to nie jest żaden net facet. Zmieniłam imię bo raczej wole być anonimowa. Od dziecka byłam kruszynką, w końcu zaczęłam więcej jeść. Przy wzroście 163 cm ważę 53 kg. Podobam się sobie taka jaka jestem i uwierz mi ze nie jestem gruba. Ja rozumiem gdybym naprawdę miała nadwagę to mój facet może mieć pretensje. On jest natomiast tak chudy ze o mięśniach można zapomnieć, ja nie robię mu wyrzutów 10 Odpowiedź przez Beyondblackie 2019-03-20 16:21:03 Beyondblackie Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-10-04 Posty: 8,782 Wiek: Czterdziesci lat minelo... Odp: Chłopak chce abym dostosowała swoją wagę pod niego Zwykły zakompleksiony dupek. Jak ma takie wonty do siebie, że sama skóra i kości, to niech zabierze się za budowanie masy, a nie zawraca Ci gitarę, bo kształtnie wyglądasz (jesteś szczupła i zdrowa, BMI= Może zaproś go do chodzenia z Toba na siłkę? 11 Odpowiedź przez feniks35 2019-03-20 16:33:58 feniks35 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-04-06 Posty: 4,152 Odp: Chłopak chce abym dostosowała swoją wagę pod niego Beyondblackie napisał/a:Zwykły zakompleksiony dupek. Jak ma takie wonty do siebie, że sama skóra i kości, to niech zabierze się za budowanie masy, a nie zawraca Ci gitarę, bo kształtnie wyglądasz (jesteś szczupła i zdrowa, BMI= Może zaproś go do chodzenia z Toba na siłkę?100% racji. Koles ma kompleksy, ze wyglada jak ges wyscigowa a nie facet ale zamiast wziac sie za siebie to probuje sterowac dietą i figurą swojej dziewczyny zeby nie czuc sie przy niej calkiem jak panienka. Slabe to i dodatkowo odbiera resztki meskosci. Wyjscia ma dwa, albo zadbac o mase i wyglad albo nabrac dystansu do swojego wygladu. Ty Autorko nic robic nie musisz, a jesli juz to zastanowic sie czy z tak plytkim facetem chcesz budowac swoje zycie. Tak jak napisalas moga sie zdarzyc rozne historie, problemy hormonalne, ciaza itp i Twoje cialo sie zmieni. Co wtedy? Rozwod? Porzucenie? A moze drwiny i odsuniecie sie od Ciebie? 12 Odpowiedź przez marakujka 2019-03-20 19:00:37 Ostatnio edytowany przez marakujka (2019-03-20 19:03:03) marakujka Gość Netkobiet Odp: Chłopak chce abym dostosowała swoją wagę pod niego Monika9090 napisał/a:Powiedziałam ze ja jem tyle ile chce i nie będę dostosowywała swojej wagi pod jego osobę bo on jest strasznie chudy. Do dzisiejszego dnia rozmawiamy zdawkowo, bardzo się popsuło. Jestem na niego zdenerwowana bo nie sadze aby było to w dobrej wierze. Co myślicie?Edit: nie przeprosił mnie i strzelił fochaNie wiem, to mu jeszcze skomentuj, że niech sam zadba o swoją wagę, skoro ze swoim cherlawym wyglądem może źle się czuć w twojej wyraźnie z tego specyficznego sortu ludzi... szkoda słów... A co do focha - nie odzywaj się do niego, niech sam zmądrzeje i przemyśli, a potem ... a potem można go rzucić, uzasadniając, oczywiście, że jednak za chudy dla ciebie, z nierokującym ciałem w dodatku (pewnie jakiś ektomorfik czy cuś). W każdym razie twój niesmak po tym jest zupełnie napisał/a:100% racji. Koles ma kompleksy, ze wyglada jak ges wyscigowaTak! Monika9090, i tę gęś wpleć, niech ma za swoje! ;d 13 Odpowiedź przez Cyngli 2019-03-20 19:20:53 Cyngli Gość Netkobiet Odp: Chłopak chce abym dostosowała swoją wagę pod niegoPrzerzuca na Ciebie swoje szczerze o tym pogadać, bo takie zachowanie raczej kiepsko rokuje na przyszłość. 14 Odpowiedź przez jjbp 2019-03-20 19:43:54 Ostatnio edytowany przez jjbp (2019-03-20 19:45:03) jjbp Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-02-07 Posty: 3,835 Odp: Chłopak chce abym dostosowała swoją wagę pod niegoMnie by zmartwilo to milczenie gdy spytałas co jak przytyjesz w ciąży albo zachorujesz. To co kurcze on pewny nie jest co by zrobił? Rozumiem pretensje o świadome zapuszczenie się i brak jakichkolwiek chęci dbania o siebie i swoje cialo (oczywiście to tylko przykład a nie faktyczna sytuacja w której Ty jesteś Autorko, Ty masz zdrowa wage i trzymasz formę) ale kurcze w ciąży to nie da się przewidzieć ile się przytyje i na ile będzie można tą wagę kontrolować (może się zdarzyć np ciąża zagrożona w więc parę miesięcy spędzonych w łóżku). I co, on nie jest taki pewny czy wtedy też nie będzie takich tekstów strzelał? 15 Odpowiedź przez Kamilla66 2019-03-20 20:47:59 Kamilla66 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-03-19 Posty: 125 Odp: Chłopak chce abym dostosowała swoją wagę pod niegoBardzo dobrze mu powiedziałaś ale tak się zastanawiam czy on nie jest zakochany wyłącznie w twoim wizerunku bo przecież prawdziwa miłość jest niezależna od wagi Moim zdaniem to chore kiedy partner mówi mi co mam jeść i w jakiej ilości To nie wróży waszemu związkowi nic dobrego Ty będziesz rezygnować z jedzenia ulubionych rzeczy żeby go zadowolić a on i tak będzie marudził że przytyłaś 2 deko Wpadniesz przez to w nerwicę nabawisz się wrzodów żołądka anemii i utracisz bezpowrotnie spokój A jeżeli faktycznie zachorujesz np na cukrzycę lub niedoczynność tarczycy i sporo przytyjesz to już nie będziesz pasowała do jego wizerunku i odejdzie od ciebie ? Poszukaj sobie faceta który będzie cię akceptował taką jaką jesteś 16 Odpowiedź przez czekoladazfigami 2019-03-20 21:34:29 czekoladazfigami Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-10-30 Posty: 1,779 Wiek: odpowiedni Odp: Chłopak chce abym dostosowała swoją wagę pod niego Monika9090 napisał/a:czekoladazfigami napisał/a:Ja bym nie chciała chuderlawego on jest chudy ale bardziej poleciałam na jego charakter niż na wyglad. Mówił ze postara się jeść dużo więcej, niestety tego nie widać. Przynajmniej ja nie robię mu złośliwości z tego ze jest chudyNo widział jaka jesteś więc to dobryzanie nie jest na miejscu. Może wygloś ze 2 takie uwagi. Niech zobaczy jakie to miłe. Zdejmij z siebie płaszczŁadnie, proszę CięChce zobaczyć całą gamę złości w kościI chcę poczuć z Tobą tlen 17 Odpowiedź przez CatLady 2019-03-20 21:44:15 CatLady Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-11-13 Posty: 4,814 Odp: Chłopak chce abym dostosowała swoją wagę pod niego Monika9090 napisał/a: Zapytałam go co by było jeżeli przytyje w ciąży? Albo zachoruje nagle i już nie będę taka fit? On zamilkł. Powiedziałam ze ja jem tyle ile chce i nie będę dostosowywała swojej wagi pod jego osobę bo on jest strasznie dobrze mu powiedzialas i tego się też jakie koleś ma w życiu priorytety. 18 Odpowiedź przez extravaganza 2019-03-20 21:46:55 extravaganza Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-02-10 Posty: 106 Odp: Chłopak chce abym dostosowała swoją wagę pod niegoWczoraj w tv był program o modzie ślubnej dla puszystych. Przyszła panna młoda wazyla ponad 100kg. Opowiedziała swoją historię jak to lata temu, będąc szczupłą dziewczyną i pozostając w związku właśnie z takim panem, zachorowała na bulimię. Chłopak latami wmawial jej, że zasluzy na miłość dopiero jak to będzie dla Ciebie przestrogą. 19 Odpowiedź przez DW99 2019-03-20 22:01:02 DW99 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-01-28 Posty: 10 Odp: Chłopak chce abym dostosowała swoją wagę pod niegoPrzy 163cm to jest bardzo dobra waga! Sama mam tyle samo i ważyłam 52kg. Niestety schudłam do 46kg i teraz wszystkie spodnie na mnie wiszą.. Zdecydowanie nie patrz na niego! Przez pewien czas sama ograniczałam sobie ilość spożywanego jedzenia właśnie dlatego, że mój chłopak, tak jak Twój, lubi szczupłe dziewczyny i bałam się przytyć. Niezbyt dobrze się to dla mnie skończyło. Bardzo zmniejszył mi się żołądek, czasami zapominam że trzeba jeść.. 20 Odpowiedź przez Oen_242 2019-03-20 22:44:54 Oen_242 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-18 Posty: 465 Wiek: 33 Odp: Chłopak chce abym dostosowała swoją wagę pod niego Monika9090 napisał/a:Na stole leżały tez chipsy. Taz na ileś można sobie pozwolić. Mój facet zdenerwował się i zaczął mi docinac. Powiedział żebym tyle nie jadła i starała się ograniczać bo to nie może być tak ze ja będę od niego grubsza, bo będzie to fatalnie wyglądało. Do grubej kobiety jest mi naprawdę bardzoooo daleko. Zapytałam go co by było jeżeli przytyje w ciąży? Albo zachoruje nagle i już nie będę taka fit? On zamilkł. Powiedziałam ze ja jem tyle ile chce i nie będę dostosowywała swojej wagi pod jego osobę bo on jest strasznie chudy. Do dzisiejszego dnia rozmawiamy zdawkowo, bardzo się popsuło. Jestem na niego zdenerwowana bo nie sadze aby było to w dobrej wierze. Co myślicie?Edit: nie przeprosił mnie i strzelił fochaMyślę, że w dzisiejszych czasach bardzo mądrych i światłych ludzi chipsy, to powód rozpadu niejednego związku. 21 Odpowiedź przez Olinka 2019-03-21 12:48:55 Olinka Redaktor Naczelna Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-10-12 Posty: 45,381 Wiek: Ani dużo, ani mało, czyli w sam raz ;) Odp: Chłopak chce abym dostosowała swoją wagę pod niego Moim zdaniem, a jak widzę, to nie tylko moim, chłopak z powodu swojej własnej wagi ma zaniżone poczucie własnej wartości, które próbuje przerzucać na Ciebie, raz, że przy 'większej' partnerce jego nadmierna chudość będzie jeszcze bardziej wyeksponowana, a dwa - im Ty staniesz się mniej pewna siebie, tym jego własne samopoczucie będzie lepsze. W sumie wybrał najbardziej prymitywną metodę leczenia własnych kompleksów, bo zamiast wziąć się za siebie wprowadzając odpowiednią dietę (dużo to nie znaczy właściwie) i ćwiczeniami budując masę mięśniową, to siedzi na tyłku i własnymi frustracjami obciąża Ciebie. To niestety nie rokuje dobrze na przyszłość, dlatego proponuję już teraz postawić wyraźną granicę i dać mu do zrozumienia, że jedyną osobą, która decyduje o własnej wadze jesteś Ty sama. Od tego co z tym zrobi, powinny zależeć kolejne decyzje. "Nie czyń samego siebie przedmiotem kompromisu, bo jesteś wszystkim, co masz." (Janis Joplin)[olinkowy status to już historia, z niezależnych ode mnie przyczyn technicznych właściwy zobaczysz dopiero w moim profilu ] 22 Odpowiedź przez aliciah 2019-03-21 12:50:31 aliciah Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-03-21 Posty: 14 Odp: Chłopak chce abym dostosowała swoją wagę pod niego Piegowata'76 napisał/a:czekoladazfigami napisał/a:Ja bym nie chciała chuderlawego ja bym nie chciała takiego, co traktuje mnie jak mam swoje preferencje dotyczące wyglądu, ale to nie jedyne i nie decydujące kryterium. Nie porzucę partnera, bo mu np. pozostały szpecące blizny po wypadku - byłabym skończoną tym się zgadzam. Co innego gdyby chłopak zasugerował, że warto by było trochę zrzucić dla zdrowia w przypadku osoby, która ma problemy z wagą. A on się zachowuje jakby ona miała obowiązek pasować wizualnie do jego bardzo sztywnych wymagań jak powinna wyglądać dziewczyna przy jego boku, słabe. 23 Odpowiedź przez elizka11 2019-03-21 13:27:39 elizka11 Wróżka Bajuszka Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-08-31 Posty: 233 Odp: Chłopak chce abym dostosowała swoją wagę pod niegoTwój chłopak powinien się przede wszystkim skupić na sobie, podobnie i Ty, a dopiero potem walić takimi wymaganiami 24 Odpowiedź przez tomilee 2019-03-22 01:38:43 tomilee Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-12-04 Posty: 96 Odp: Chłopak chce abym dostosowała swoją wagę pod niegoMoim zdaniem fizyczność w związku jest ważna i jeśli widzimy, że partner się zmienia ''niekorzystnie'' co może skutkować między innymi problemami zdrowotnymi to warto zwrócić uwagę. Ale to nie akurat Twój przypadek jak sądzę. Tylko w Twojej sytuacji najgorsza jest forma przekazu. Zabrakło taktu i szacunku z jego strony względem usłyszałabym taki komunikat ze strony swojej partnerki to byłby to dla mnie spore rozczarowanie(mam tu na myśli formę przekazu). 25 Odpowiedź przez BulgGirl 2019-03-22 01:53:28 Ostatnio edytowany przez BulgGirl (2019-03-22 01:53:50) BulgGirl Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-10-16 Posty: 186 Odp: Chłopak chce abym dostosowała swoją wagę pod niego Czipsy są gorsze od "glonów", śmieci, czy chemii. Zastanów się, co Ty chcesz jeść. Nie chce kogoś, kto nie ma głowy/rozumu i wpierdziela trujące "glony". Nie po to robi się tysiące badań naukowych itp. itd. 26 Odpowiedź przez Olinka 2019-03-22 02:59:24 Olinka Redaktor Naczelna Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-10-12 Posty: 45,381 Wiek: Ani dużo, ani mało, czyli w sam raz ;) Odp: Chłopak chce abym dostosowała swoją wagę pod niego BulgGirl napisał/a:Nie chce kogoś, kto nie ma głowy/rozumu i wpierdziela trujące "glony".Na moje oko to zupełnie nie ten przypadek. "Nie czyń samego siebie przedmiotem kompromisu, bo jesteś wszystkim, co masz." (Janis Joplin)[olinkowy status to już historia, z niezależnych ode mnie przyczyn technicznych właściwy zobaczysz dopiero w moim profilu ] 27 Odpowiedź przez Monika9090 2019-03-22 13:50:16 Ostatnio edytowany przez Monika9090 (2019-03-22 13:50:59) Monika9090 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-03-20 Posty: 8 Odp: Chłopak chce abym dostosowała swoją wagę pod niego BulgGirl napisał/a:Czipsy są gorsze od "glonów", śmieci, czy chemii. Zastanów się, co Ty chcesz jeść. Nie chce kogoś, kto nie ma głowy/rozumu i wpierdziela trujące "glony". Nie po to robi się tysiące badań naukowych itp. dietetykę, obecnie pracuje przy żywności. Wiec ja wiem co jem i kiedy na co mogę sobie pozwolić. Problem leży w czymś innym. Mój chłopak to skora i kości i kiedy coś jem to jego przelatuje strach ze będę „grubsza” i jak to będzie wyglądało. On szczupły a tu grubsza dziewczyna? Komedia 28 Odpowiedź przez 17nataku 2019-03-22 14:22:36 17nataku Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-03-07 Posty: 3 Odp: Chłopak chce abym dostosowała swoją wagę pod niegoMoim zdaniem przestraszył się, że przytyłaś i mimo, że jesteś w dobrej formie to może uznał, że to początek i będzie gorzej dlatego zwrócił Ci uwagę żebyś tyle nie mnie ile w takim razie on waży. Możliwe, że jest tak jak mówią poprzednicy - boi się że będziesz większa i będzie się czuł mniej męsko przy Tobie, ale równieżmożesz się stać dla niego mniej atrakcyjna. Niektórych facetów brzydzą grubsze kobiety a innych podniecają, kwestia gustu. Radze porozmawiać i ustalić problem 29 Odpowiedź przez niepodobna 2019-03-23 13:36:40 niepodobna Gość Netkobiet Odp: Chłopak chce abym dostosowała swoją wagę pod niego aliciah napisał/a:Piegowata'76 napisał/a:czekoladazfigami napisał/a:Ja bym nie chciała chuderlawego ja bym nie chciała takiego, co traktuje mnie jak mam swoje preferencje dotyczące wyglądu, ale to nie jedyne i nie decydujące kryterium. Nie porzucę partnera, bo mu np. pozostały szpecące blizny po wypadku - byłabym skończoną tym się zgadzam. Co innego gdyby chłopak zasugerował, że warto by było trochę zrzucić dla zdrowia w przypadku osoby, która ma problemy z wagą. A on się zachowuje jakby ona miała obowiązek pasować wizualnie do jego bardzo sztywnych wymagań jak powinna wyglądać dziewczyna przy jego boku, to samo wrażenie. Jakby dziewczyna była samochodem, który ma spełniać jakieś wymagania komfortu, albo innym gadżetem pasującym wizualnie, bądź nie, do jego wizerunku. To nie jest troska o nią i jej kwestia. Wybieramy na partnerów raczej osoby, które nam się podobają (albo posiadające jakieś tam niedoskonałości, które jednakowoż akceptujemy i postanawiamy ignorować z uwagi na ważność innych cech, które ta osoba również ma) - a nie takie, które dopiero mamy zamiar zmieniać i kształtować wedle własnego widzimisię, a kiedy to się już uda, to partner ewentualnie zasłuży na nasze uczucia czy akceptację. Jeśli jest inaczej, to ktoś ma poważny problem z sobą, co gwarantuje również problemy jego potencjalnego partnera, spadek samooceny i może w efekcie depresję. 30 Odpowiedź przez Lucyfer666 2019-03-23 13:55:29 Lucyfer666 Net-facet Nieaktywny Zawód: UX Designer Zarejestrowany: 2015-10-23 Posty: 7,240 Wiek: 30 Odp: Chłopak chce abym dostosowała swoją wagę pod niego Niby 27 lat, a idiota. The voice of the dead cannot be stopped. 31 Odpowiedź przez szeptem 2019-03-23 17:45:04 szeptem Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: Najlepszy ;) Zarejestrowany: 2017-10-04 Posty: 814 Wiek: Odpowiedni Odp: Chłopak chce abym dostosowała swoją wagę pod niegoFacet do odstrzału, niestety. 32 Odpowiedź przez Burzowy 2019-03-23 17:46:24 Burzowy Zbanowany Nieaktywny Zawód: - Zarejestrowany: 2015-08-01 Posty: 3,707 Wiek: - Odp: Chłopak chce abym dostosowała swoją wagę pod niego Tak związki wyglądają, tez masz jakieś oczekiwania wobec niego i jak przestanie je spełniać to odejdziesz. - 33 Odpowiedź przez jjbp 2019-03-23 17:49:08 jjbp Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-02-07 Posty: 3,835 Odp: Chłopak chce abym dostosowała swoją wagę pod niegoBzdura, tak związki nie wyglądają wg mnie 34 Odpowiedź przez Monika9090 2019-03-23 19:45:18 Ostatnio edytowany przez Monika9090 (2019-03-23 19:46:03) Monika9090 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-03-20 Posty: 8 Odp: Chłopak chce abym dostosowała swoją wagę pod niego Burzowy napisał/a:Tak związki wyglądają, tez masz jakieś oczekiwania wobec niego i jak przestanie je spełniać to zgadzam się. Owszem mój facet jest szczupły nawet bardzo, dla kogoś z boku nie wyglądałoby to za najlepiej. Ja takiego akceptuje. To mój wybór. Nie odejde od kogoś bo ktoś nie spełnia nagle moich oczekiwań. Mój chłopak również chce żebym była kościotrupem tak jak on. Kontroluje bardzo moja wagę mimo ze jestem naprawdę szczupła osobą 35 Odpowiedź przez santapietruszka 2019-03-23 19:49:58 santapietruszka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-06-14 Posty: 12,977 Odp: Chłopak chce abym dostosowała swoją wagę pod niego Monika9090 napisał/a: Kontroluje bardzo moja wagę mimo ze jestem naprawdę szczupła osobąA co będzie, jak zajdziesz w ciążę? Rzuci Cię czy też będziesz zmuszona wysłuchiwać, jaka jesteś gruba? A jak nie daj Boże, nie schudniesz od razu po porodzie (tak, tak, to jest całkiem normalna sprawa)?Na Twoim miejscu zastanowiłabym się poważnie nad tym związkiem. Pomijając właściwości zdrowotne pietruszki, można stwierdzić, że jest ona po prostu smaczna. 36 Odpowiedź przez Burzowy 2019-03-23 19:51:27 Burzowy Zbanowany Nieaktywny Zawód: - Zarejestrowany: 2015-08-01 Posty: 3,707 Wiek: - Odp: Chłopak chce abym dostosowała swoją wagę pod niego Ano nie tylko o wygląd chodzi. Tak jest w związkach i nie da się tego zmienić, można udawać, ze jest inaczej. Oczywiście rozumiem Twój problem, bo nie chcesz się zmieniać. Ludzie robią dziś sobie duzo gorsze rzeczy. Jeżeli możesz sobie z tym poradzić, to proponuje podzialac odpowiednim bodźcem na niezbyt swiadomego swojego czynu samca. Powiedz mu, ze podobasz się sobie o wiele bardziej w tym momencie i zaczęłas tez zbierać więcej komplementów od innych facetów. I niech się określi, czy on tez to akceptuje, czy Wspominasz ciągle jego wagę, możesz mówić, ze nie, ale jest to ewidentnie problem dla Ciebie, także uważaj żeby się we własnym sosie nie ugotować. - 37 Odpowiedź przez santapietruszka 2019-03-23 20:01:51 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2019-03-23 20:02:16) santapietruszka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-06-14 Posty: 12,977 Odp: Chłopak chce abym dostosowała swoją wagę pod niego Burzowy napisał/a:Oczywiście rozumiem Twój problem, bo nie chcesz się w czym ona ma się zmieniać? Przecież jest szczupła, a koleś tylko gada na wszelki wypadek. Pomijając właściwości zdrowotne pietruszki, można stwierdzić, że jest ona po prostu smaczna. 38 Odpowiedź przez 2019-03-23 20:09:23 Ostatnio edytowany przez (2019-03-23 20:10:00) Net-facet Nieaktywny Zawód: analiza danych Zarejestrowany: 2019-01-26 Posty: 1,372 Wiek: 26 Odp: Chłopak chce abym dostosowała swoją wagę pod niego Monika9090 napisał/a:Kontroluje bardzo moja wagę mimo ze jestem naprawdę szczupła osobąmoim zdaniem zbyt duża presja, to Twój wybór jak wyglądasz, a na wagę nie zawsze ma się wpływ. popieram to "Na Twoim miejscu zastanowiłabym się poważnie nad tym związkiem" 39 Odpowiedź przez Olinka 2019-03-23 20:10:30 Olinka Redaktor Naczelna Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-10-12 Posty: 45,381 Wiek: Ani dużo, ani mało, czyli w sam raz ;) Odp: Chłopak chce abym dostosowała swoją wagę pod niego Zawsze trzeba brać pod uwagę, że życie lubi nam płatać figle i niestety nie na wszystko mamy wpływ - można zachorować, mieć wypadek, a poza tym po prostu starzejemy się i pewne mechanizmy działają inaczej niż do tej pory. Ja jestem szczupła, ale mam pewność, że jeśli przybędzie mi kilka nadprogramowych kilogramów, to mój związek się z tego powodu nie rozpadnie. Zresztą jakieś wahania gdzieś po drodze już się pojawiały - tak w jedną, jak i drugą stronę i jeśli w ogóle, to był to ewentualnie mój dyskomfort, bo dla męża nigdy nie miało znaczenia. Fizyczność jest ważna, ale fizyczność to nie tylko określona waga, zresztą tutaj mieszcząca się w ściśle wytyczonych, bardzo wąskich ramach. "Nie czyń samego siebie przedmiotem kompromisu, bo jesteś wszystkim, co masz." (Janis Joplin)[olinkowy status to już historia, z niezależnych ode mnie przyczyn technicznych właściwy zobaczysz dopiero w moim profilu ] 40 Odpowiedź przez Monika9090 2019-03-23 21:05:32 Ostatnio edytowany przez Monika9090 (2019-03-23 21:10:19) Monika9090 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-03-20 Posty: 8 Odp: Chłopak chce abym dostosowała swoją wagę pod niego Powiem Wam tak, waga mojego faceta mi nigdy nie przeszkadzała, próbowałam sama namówić go na chodzenie na siłownie. On twiedzi ze jest to sprawa genetyczna i co by nie robił on zawsze bedzie takim szczypiorkiem wagi piórkowej. Ok. Na samym początku znajomosci On bardzo często opowiadał mi o tym ze kiedyś poznał taka dziewczynę, albo podobała mu się koleżanka z jego miejscowości, jak pytałam czemu nic nie wyszło to on odpowiadał ze głównie chodzi tu o gabaryty. Dziewczyny były „zbudowane” gdzie dla innego faceta byłyby w sam raz, on jak twierdził bardzo by się zle czuł idąc ulica z kobieta „grubszą od siebie” Według tego żeby mieć „przewagę” w takim razie powinien brać się za anorektyczkę. Po sytuacji opisanej tu w poście między nami się dalej układa w porządku, chociaż nie ukrywam ze zapaliła mi się lampka ostrzegawczaŻeby być obiektywna faktycznie nie wyobrażam sobie przy nim kobiety wysokiej, przy kości, rzecz jasna z punku wizualnego 41 Odpowiedź przez CatLady 2019-03-23 21:13:39 Ostatnio edytowany przez CatLady (2019-03-23 21:16:43) CatLady Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-11-13 Posty: 4,814 Odp: Chłopak chce abym dostosowała swoją wagę pod niego Burzowy napisał/a:Ano nie tylko o wygląd chodzi. Tak jest w związkach i nie da się tego zmienić, można udawać, ze jest inaczej. Oczywiście rozumiem Twój problem, bo nie chcesz się zmieniać. Ludzie robią dziś sobie duzo gorsze rzeczy. Jeżeli możesz sobie z tym poradzić, to proponuje podzialac odpowiednim bodźcem na niezbyt swiadomego swojego czynu samca. Powiedz mu, ze podobasz się sobie o wiele bardziej w tym momencie i zaczęłas tez zbierać więcej komplementów od innych facetów. I niech się określi, czy on tez to akceptuje, czy Wspominasz ciągle jego wagę, możesz mówić, ze nie, ale jest to ewidentnie problem dla Ciebie, także uważaj żeby się we własnym sosie nie masz jakieś dziwne postrzeganie problemu autorki i związków w ona się spasła, to facet miałby rację, że mu się nie podoba, bo wiązał się ze szczupła. Ale autorka wygląda dobrze, pisze, ze nabrała wręcz ładnych kształtów. Problemem nie jest tu zmiana w autorce i niespełnianie oczekiwań tylko w kompleksach jej faceta. Sam wygląda jak gęś wyścigowa, a autorka zaczęła wyglądać ładnie i zdrowo i przestała sie podobać, bo nagle na jej tle on wygląda jakby miał on powinien zmienić zwiazki wcale tak nie działają, że jak przestał partner spełniać oczekiwania to się go zostawia - chyba, że mówiąc oczekiwania, masz na myśli poważne problemy typu partner ze spokojnego człowieka zmienił się w agresora i zaczął pić, to wtedy się odchodzi, ale nie dlago, że ktoś lekko przytył i lubi sobie zjeść czipsy i drugie tego zaakceptować nie się, że powinna go poinformować, ze ona się sobie podoba i albo jemu też, albo niech spada na związek moim zdaniem nie wróży - co będzie jak ona w ciążę zajdzie albo zachoruje i przestanie tak ładnie wyglądać. Facet straci ładny gadżet, ozdobę? Do tego sprowadził dziewczynę? On jeszcze nie dojrzał i ma zbyt wiele kompleksów, by być w napisał/a:Żeby być obiektywna faktycznie nie wyobrażam sobie przy nim kobiety wysokiej, przy kości, rzecz jasna z punku wizualnegoLudzie nie muszą się dobierać na zasadzie podobieństw wizualnych. Grube laski mogą wiązać się z chudymi facetami i odwrotnie. Zacytowane zdanie pokazuje, że masz nieco podobne podejście do swojego faceta. 42 Odpowiedź przez Monika9090 2019-03-23 21:28:41 Monika9090 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-03-20 Posty: 8 Odp: Chłopak chce abym dostosowała swoją wagę pod niegoMój facet generalnie ma coś na punkcie „jak to będzie wyglądało” Kiedyś na ulicy minęła nas para - szczupły facet i nieco krąglejszych kształtów dziewczyna, on to skomentował „ojejuuu czym to obracać? Widłami?” 43 Odpowiedź przez Piegowata'76 2019-03-23 21:35:57 Piegowata'76 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-01-03 Posty: 11,863 Odp: Chłopak chce abym dostosowała swoją wagę pod niego Monika9090 napisał/a:Powiem Wam tak, waga mojego faceta mi nigdy nie przeszkadzała, próbowałam sama namówić go na chodzenie na siłownie. On twiedzi ze jest to sprawa genetyczna i co by nie robił on zawsze bedzie takim szczypiorkiem wagi piórkowej. Ok. Na samym początku znajomosci On bardzo często opowiadał mi o tym ze kiedyś poznał taka dziewczynę, albo podobała mu się koleżanka z jego miejscowości, jak pytałam czemu nic nie wyszło to on odpowiadał ze głównie chodzi tu o gabaryty. Dziewczyny były „zbudowane” gdzie dla innego faceta byłyby w sam raz, on jak twierdził bardzo by się zle czuł idąc ulica z kobieta „grubszą od siebie” Według tego żeby mieć „przewagę” w takim razie powinien brać się za anorektyczkę. Po sytuacji opisanej tu w poście między nami się dalej układa w porządku, chociaż nie ukrywam ze zapaliła mi się lampka ostrzegawczaŻeby być obiektywna faktycznie nie wyobrażam sobie przy nim kobiety wysokiej, przy kości, rzecz jasna z punku wizualnegoSkoro nie lubi "większych" kobiet, to po co z nimi zaczyna?To po pierwsze, a po drugie - jak już napisała Olinka, wszystko może się zdarzyć i dzisiejsza szczupła laska za kilka lat może wyglądać inaczej. I co wtedy? Na nowy model?Dodajmy, że i pan może się z biegiem lat zmienić. Budowałem na piasku/ I zawaliło się./ Budowałem na skale/ I zawaliło się./ Teraz budując, zacznę/ Od dymu z komina. (Leopold Staff)Navigare necesse est, vivere non est necesse. 44 Odpowiedź przez CatLady 2019-03-23 22:08:46 CatLady Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-11-13 Posty: 4,814 Odp: Chłopak chce abym dostosowała swoją wagę pod niego Monika9090 napisał/a:Mój facet generalnie ma coś na punkcie „jak to będzie wyglądało” Kiedyś na ulicy minęła nas para - szczupły facet i nieco krąglejszych kształtów dziewczyna, on to skomentował „ojejuuu czym to obracać? Widłami?”Żenujący facet - i to z wielu różnych powodów. 45 Odpowiedź przez Burzowy 2019-03-23 22:20:53 Burzowy Zbanowany Nieaktywny Zawód: - Zarejestrowany: 2015-08-01 Posty: 3,707 Wiek: - Odp: Chłopak chce abym dostosowała swoją wagę pod niego Tylko, ze autorka przytyła już będąc w związku i nigdzie nie jest powiedziane, że musi mu się bardziej podobać, bo podoba się sobie. Kompleksy i te sprawy determinują gust u każdego. Większe laski boją się mniejszych kolesi, bo przy nich czują się niekobieco. Autorka nie akceptuje, ale toleruje wygląd swojego faceta. Namawiała go na siłownię tak jak on namawia ją by schudła. Robią sobie to samo. Zaskoczę Was wszystkich, możecie krzyczeć, ale jestem pewien swego. Mianowicie tutaj problem jest zawoalowany. Autorka pochodziła na siłownię, pojawiło się zainteresowanie innych samców i ona szuka pretekstu by odejść. To jest właśnie to niespełnianie wymogów. On nie poszedł budować super ciała na siłkę, więc ona odejdzie. Tak właśnie wyglądają związki, pozdrawiam. - 46 Odpowiedź przez santapietruszka 2019-03-23 22:30:54 santapietruszka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-06-14 Posty: 12,977 Odp: Chłopak chce abym dostosowała swoją wagę pod niego Burzowy napisał/a:Tylko, ze autorka przytyła już będąc w związkuA gdzie to wyczytałeś, pozdrawiam? Pomijając właściwości zdrowotne pietruszki, można stwierdzić, że jest ona po prostu smaczna. 47 Odpowiedź przez Monika9090 2019-03-23 22:37:41 Monika9090 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-03-20 Posty: 8 Odp: Chłopak chce abym dostosowała swoją wagę pod niego Burzowy napisał/a:Tylko, ze autorka przytyła już będąc w związku i nigdzie nie jest powiedziane, że musi mu się bardziej podobać, bo podoba się sobie. Kompleksy i te sprawy determinują gust u każdego. Większe laski boją się mniejszych kolesi, bo przy nich czują się niekobieco. Autorka nie akceptuje, ale toleruje wygląd swojego faceta. Namawiała go na siłownię tak jak on namawia ją by schudła. Robią sobie to samo. Zaskoczę Was wszystkich, możecie krzyczeć, ale jestem pewien swego. Mianowicie tutaj problem jest zawoalowany. Autorka pochodziła na siłownię, pojawiło się zainteresowanie innych samców i ona szuka pretekstu by odejść. To jest właśnie to niespełnianie wymogów. On nie poszedł budować super ciała na siłkę, więc ona odejdzie. Tak właśnie wyglądają związki, jakie zainteresowanie „innych samców” jak ja na siłowni byłam kilka razy na krzyż i to zazwyczaj sama na sali Kolejna sprawa to jest taka ze NIGDY nie przyszło mi do głowy zostawić mojego faceta, zaraz mamy zamiar się zaręczyć i to nie jest żaden pretekst. To ze przytyłam 2 kg nie oznacza ze jestem gruba, jestem dalej „kruszynką” ale nie będę wstawiała tu swoich zdjęc aby to udowodnić. 48 Odpowiedź przez Burzowy 2019-03-23 22:38:10 Ostatnio edytowany przez Burzowy (2019-03-23 22:40:01) Burzowy Zbanowany Nieaktywny Zawód: - Zarejestrowany: 2015-08-01 Posty: 3,707 Wiek: - Odp: Chłopak chce abym dostosowała swoją wagę pod niego Ja jestem tez szczupła, drobna, przez co wizualnie pasujemy do siebie. Jednak zauważyłam ostatnio ze lubie sobie podjeść, ćwiczę tez troszkę na siłowni i przybrałam korzystnych kształtów. Nie chodzi o to ze jestem gruba ale nie jestem tez + drobna - > Nagle lubi podjeść, przybrała korzystne/kobiece kształty - > Nie jest gruba, ale nie jest kościotrupem.@Monika9090 Spoko, wierzyłem generalnie dopóki nie pokazałaś, że wygląd Twojego faceta Ci jednak nie do końca pasuje i próbowałaś na niego wpłynąć . No obym się mylił, ale skończy się "zakochałam się nagle w innym', czy czymś takim jak dla mnie. - 49 Odpowiedź przez koni 2019-03-24 13:30:46 Ostatnio edytowany przez koni (2019-03-24 13:40:06) koni Cioteczka Dobra Rada Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-11-17 Posty: 353 Odp: Chłopak chce abym dostosowała swoją wagę pod niego Zgadzam się z Burzowym. Autorka cały czas pisze, że ona jest drobna i "kruszynka" i ma odpowiednią wagę w przeciwieństwie do faceta. W każdym poście jest informacja, że on jest zbyt chudy. Niby dba o siebie i chodzi na siłkę, a teraz okazuje się, że na siłce byla raptem tylko kilka razy. Może chłopak martwi się jednak o jej zdrowie i formę, skoro widział jak objada się chipsami. Oczywiste też jest, że każdy ma jakieś preferencje co do wyglądu. Jednemu podobają się szczypiorki, a innemu grubsze osoby. Z chłopaka bym demona nie robiła, bo to przesada. Może źle się wyraził i coś innego miał na myśli. Co nie zmienia faktu, że jak autorka przytyje to będzie dla niego mniej atrakcyjna i tyle. A ciąża i choroba to zupelnie inny temat. To że autorka się sobie teraz podoba, bo ma kobiece kształty, nie oznacza że musi się też podobać akurat temu chłopakowi. Sama chciała go na siłownie ciągnąć i powinien więcej jeść, bo niby za chudy. Oboje siebie warci. A tak na marginesie, to jestem wyższa od autorki, ważę nieco mniej od niej i chciałabym jednak troche zgubić w kilku miejscach, żeby czuć się i wyglądać lepiej więc waga to nie wszystko. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź a ja nie wiem, co robić. Oboje studiujemy, nie mamy własnych mieszkań. Pracujemy, ale nie tyle, żeby utrzymać i siebie i dziecko. Poważnie się zastanawiam nad aborcją, ale nie wiem czy Temat: Moj chłopak jest chyba psychofagiem a ja czuje sie winnaCześć jestem Wioletta, mam 23 lata i chciałabym opowiedzieć Wam moją od tego, że nie jestem już z tym chłopakiem od kilku dni, jakies 3 dni temu szukałam w necie informacji o znęcaniu się psychicznym i znalazłam pojęcie psychofag, czytając forum płakałam bo wszystko albo prawie wszystko się zgadzało. Teraz przedstawię Wam po krótce jak wyglądało ostatnie 2 i5 roku mojego się przez internet, zanim sie spotkaliśmy pisaliśmy ze sobą 4 miesiące, był idealny czarujący, szarmancki, czuły, wraźliwy, interesował się moimi sprawami. Zakochałam się w nim jeszcze za nim się spotkaliśmy. W grudniu 2011 spotkaliśmy się po raz pierwszy, ale to była tylko formalność, oboje chcieliśmy być razem. Mówił, że kocha, że szaleje, że czekał na mnie całe życie, że jedyna, najpiękniejsza, najcudowniejsza i w ogóle cud miód i orzeszki. Mówił mi, że nasza miłość jest tak wyjątkowa, że on nie potrzebuje kolegów, koleżanek, w ogóle nikogo tylko mnie i że ja też nie powinnam sie teraz spotykać z koleżankami, że powinniśmy zlikwidować wszytskie portale społecznościowe które posiadamy. Miałam przestać się malować, bo skoro mam już chłopaka to po co mam się podobać innym, najlepiej żebym przytyła bo będę mu się bardziej podobać. Sielanka trwała może pół roku albo trochę dłużej. Dziewczyny ja studiowałam, a on nie pozwalał mi chodzić na studia, w tym sensie że jak szłam na zajęcia on ze mną zrywał, albo w ogóle się nie odzywał bo się onbrażał, a ja zamiast na zajęcia to jeżdziłam do niego i mówiłam mu zapewniałam wręcz, że nigdy go nie zdradzę, ze jest jedyny, że tylko go kocham itd. Po naszym pierwszym razie( był moim pierwszym) wyszło pierwsze wielkie kłamstwo na jaw. Powiedział mi, że siedział w więzieniu ponad rok za narkotyki. Tak płakałam, powiedział mi wtedy że jak z nim zerwe to on zrozumie ale ja go kochałam i właśnie przed chwilą mu się oddałam tak, nie mogłam z nim zerwac, kochałam wybaczyłam mu to, tylko pilnowałam bacznie żeby moi rodzice czasem się nie dowiedzieli. Potem wyszło kłamstwo, że wcale nie skończył szkoły żadej z ledwością gimnazjum!! Dziewczyny ja studia inżynierskie a on gimnazjum! Ale nic nie przeszkadzało mi to przecież go kocham, zrobię dla niego wszystko. Przez te 2 i 5 roku moj chlopak do pracy sie nie kwapił, cały czas na bezrobociu, jak łapał prace na wakacje to wypłata szła na przelew. Pił, tracił pracę i siedział dalej w domu i użalał się nad sobą. Aha zapomniałam wspomnieć, że on mieszkał 20km od mojego miasta i spotykaliśmy się na weekendy, świeta i ogólnie starałam się z nim spędzać każdą wolną chwilę. Oczywiście ja do niego jeździłam bo on ani prawka ani auta. Ale przeszkodą było też to że moja mama zachorowała ciężko, a mam brata 8 letniego i wszytskie obowiązki spadły na mnie. On nie rozumiał tego ciągle mi mówił, że nie jestem jego matką a zajmuje się całym domem w ogole nie rozumiał mojej sytuacji rodzinnej. Na początku dużo pił ale tylko wiosna lato, jeździliśmy to tu to tam, ale mój chłopak nie znał umiaru pił dopóki pieniądze się nie skończyły, albo koledzy nie przestali stawiac, a potrafił też podejść do obcych ludzi i na żula(oczywiście nie na początku związku dopiero póżniej). Ciągle powtarzał, że szczerość jest najważniejsza, ale jednoczesnie zarzucał mi bezpodstawnie kłamstwa, że i tak prędzej czy pożniej go zdradzę, że coś ukrywam i tym podobne. NIe wiedziałam skąd on ma takie myśli, przeciez tak bardzo go kochałam i starałam mu się okazywac miłośc na każdym kroku. I zaczęło się jeździliśmy gdzieś na impreze to do końca siedzieliśmy zawsze, prosiłam go żebyśmy wracali, nie nie ma zmiłuj, pił pił pił. Jak wracaliśmy do domu nad ranem, robiłam mu jesc bo był głodny, podawałam mu picie na kaca, a rano tragedia. Budził się i zaczynał Ty szmato, Ty dziwko a ja nie wiedziałam o co mu chodzi, prosiłam płakałam, pytałam o co chodzi. Wiem, że mnie zdradzisz. Myślisz, że nie widziałam jak patrzyłam na tamtego ( choć przysiegam Wam, ze na nikogo nie patrzyłam, a nawet jesli popatrzyłam to przelotnie wiecie bez zadnego zainteresowania) tłumaczyłam mu to ale on nic. Poniżal, wyzywał od najgorszych,albo co gorsze stosował bierną agresję zero kontaktu, mogłam za nim biegac 3 godziny nawet na mnie nie spojrzal. Z czasem było coraz gorzej byłam już w takim stanie emocjonalnym, że jak mnie wyzywał siadałam w koncie i płakałam, a on coraz bardziej ubliżal jak nie mnie to zaczynal moją rodzinę zeby tylko trafic w czuly punkt, albo siedział w internecie na tel na fb( bo oczywiscie kazał usunąć ale po jakis czasie znowu sobie załozył konto ale ja juz nie) i mówił tak no ale ładne zdjęcie dodała, no no no i tak mnie podkurwiał, albo o napisała, słodka i tego typu sugerował że mnie zdradza. Dziewczyny ja już nie wytrzymywałam i potrafiłam podejsc i uderzyc go w twarz, ale on to specjalnie prowakował przysiegam Wam, wiedział ze nie wytrzymam i wtedy oddawał mi 2 razy mocniej, t i sie tłuklismy a jak lezalam juz na podlodze i plakałam bo mialam pizde pod okiem to potrafil mnie jeszcze kopac, albo sciskał mi tak mocno glowe miedzy rekami swoimi ze bolała mnie nawet kilka dni po czym mówił, że to moja wina bo go prowokuje, ze zadnej nigy nie uderzyl ze to ze mna jest cos nie tak. I mowil ze musi zerwac bo to przeze mnie po czym ja go blagalam ze sie poprawie ze bede sie kontrolowac itp. Miałam i nadal mam zryty mozg, z jednej strony wiedzialam ze robil mi krzywde a z drugiej tak kochałam. czasami błagałam go pytałam dlaczego mnie tak traktuje ze jak mnie nie kocha to niech to powie, ale on twierdził że kocha. Ile razy było tak że jak nie mogłam przyjechac na jego wezwanie to ze mną zrywał i mowił zobaczysz dzisiaj umowie sie z taka a taka. A ja płakałam, tłumaczyłam, prosiłam, poniżałam sie do tego stopnia ze az mi wstyd o tym pisac. Dziewczyny jak chciałam żeby przyjechał do moich rodziców w odwiedziny to musiałam go blagac i przekupywac alkoholem. On mnie nauczyl tak że z czasem sama alkohol mu przywoziłam oczywiscie wszytsko za moje pieniadze. Ja go karmiłam, bo jego mama nie miała juz do niego sił i mowiła ze nie bedzie mu nic kupowac, ja go ubierałam, sobie nie kupowałam tylko jemu. Jak miałam wiecej kasy bo na ostanim roku studiow przyznali mi sstypendium co jak nigdy nie przyjezdzal tak przyjechal do mnie w srodku nocy nachlany oczywiscie i chciał pozyczyc kase do jutra mowil i ja mu uwirzyłam i pozyczyłam. Tyle rozczarowan a ja bylam slepa caly czas werzyłam ze on się zmieni, że mnie kocha i że zrobi to dla mnie. Ogólnie moja rodzina byla w dobrej sytuacji materialnej, ale odkąd moja mama zachorowała juz ponad 1,5 roku pogorszyło się. W własnie od tego czasu pojawili się koledzy. Co weekend jezdzilismy i on chlał, miałam tego serdecznie dość a jednak caly czas cos mnie przy nim trzymalo. Zawsze jak juz chcialam odejsc to robil cos ze sie zpowrotem w nim zakochiwałam. Takie błędne koło rozum mówił skończ to a serce nie. I ciagle słuchałam serce. Wszystkie siniaki ukrywałam, rodziców kłamałam mówiłam że Damian jest wspaniały, że mnie kocha. prezent na zeszłe świeta sama sobie kupiłam i wszytskim powiedziałam zarówno z jego rodziny jak i z mojej ze to od niego. Jakoś w grudniu 2013 zaczął mi mówić, że fajnie by było mnieć inny tel, jak miałby nowoczesniejszy to szukałby ofert pracy i co najważniejsze obiecał mi ze nie będzie pił!!!! itp itd, ale on oczywiscie miał juz kupe długów ktorych nie płaci, kupe mandatów. A ja wtedy jeszcze nie miałam nic. Mowiłam mu nie, nie nie bo nie miałam pracy konczyłam studia i nie wiedziłam jak to pedzie. Ale co Wioletka zrobiła pobiegła do plusa i wzieła tel na 3 lata a co tam. Wręczyłam mu to byl w niebo wzięty. Wytrzymał żeby Was nie skłamać tydzień, w przerwie miedzy Swiętami a sylwestrem pochlał. I tak już zostało chlał 2 albo 3 razy w tygodniu i tłumaczył to sobie że wszyscy tak robią, że nie jest jakiś alkoholikiem nic z tych rzeczy, on poprostu to lubi. Jak go prosiłam żeby nie pił, to mi mówił że on bedzie pił bo lubi i ze sie nie zmieni a jak mi się cos nie podoba to żebym WYPIERDALAŁA! a w ogóle to się czepiam i robie z niego najgorszego chlopaka, chociaz nigdy mu tak nie powiedzialam. Jakoś pod koniec stycznia po takiej pijackiej nocy przyjechałam do niego i okazało się że ten tel który mu dałam, to on sie zamienił z jakims kolegą na inny, fakt że go upil i w sumie w rezultacie miał lepszy tel troche niż ten ode mnie. No przebolałam co tam, ważne że tel jest. Po jakimś czasie namówił mnie na kolejny telefon, mówił że nie ma co jesć, że kupimy za to jedzenie, ze nie pojdzie na alkohol, wbudzał we mnie litosc, nie nie nie a w koncu Tak poszłam i zwiełam, sprzedalismy go. Fakt nie poszło wszytsko na alko ale czesc tak. To nie koniec w ktorejs z kłotni pekł mu wyswietlacz w tel ja w poczuciu winy odkupiłam mu ten telefon, chociaz zarzekał się ze nie chce to wzialam akurat byly jego urodziny. W kwietniu tego roku, zaczął mnie męczyć, że jakby miał czym jeżdzić to na pewno szybko znalazłby pracę, a co najważniejsze przyjezdzałby do mnie. Ja zmeczona tym moim jezdzeniem, zaczecona tym ze moze w koncu cos sie zmnieni uległam, chociaz nie chciałam uwierzcie mi ze nawet w sklepie mialam watpliwosci, ale on mnie tak omamił. Wziełam mu ten skuter, już pierwszego dnia pojechał do kolegi pochwalic sie, ale zapytal mnie o zgode, zgodziłam sie tylko powiedzialam zeby nie wracal po alkoholu o dziwo posłuchal mnie. I teraz najgorsze przez miesiac ani razu do mnie nie przyjechał pracy tez nie znalazl, objechal wszytskich kolegow dookola, ale do mnie nie zawitał choc w miedzy czasie mialam urdziny i niesmialo mu moiwlam nie strac calego paliwa moze bedzie Ci potrzebne za pare dni, moje urodziny wypadaly w tygodniu takze nie bylo mozliwosci zobaczenia sie, ale myslalam ze sie domysli. Tego dnia oczywiscie swietował ale nie ze mną tylko z jakis kolega znowu chlal. W maju przyszła rata za skuter mieszkam z rodzicami, wiec sie dowiedzieli i bardzo zdenerwowali ze kupuje mu takie drogie prezenty. Pojechałam do niego z rodzicami bo chcieli sie upewnic ze rzeczywiscie bedzie placil raty tak jak mowił, i jakież było moje zdziwienie gdzie rano pisał że jedzie na ryby, ponad godzine szukałam go nad odra tel oczywiscie nie odbierał, po czym zadzwonił do mnie i okazało sie że jest u kolegi wiadmo w jakim celu. Rozmawiałam z nim w samochodzie i tata niektóre jego słowa słyszał. I powiem Wam ze bylam juz przyzwyczajona do gorszego traktowania mojej osoby, ale moj tata wkurwił się i mowi boże jak on do Ciebie się odnosi. A ja wtedy tylko pomyślałam, to to dopiero nic. Wróciliśmy do domu i zaczelam strasznie plakac, nie mogłam wytrzymac tego ze moi rodzice byli swiadkami ze on mnie okłamał, ze tak się zachował cos we mnie pekło. Powidziałam im wszytsko jak mnie poniżał, że bił wszystko. To miał być koniec. Następnego dnia zrobiłam test i okazło sie ze jestem w ciąży, lekarz potwierdził 5 tydzień. Chłopakowi nic nie powiedziałam o ciąży, jego mama wiedziała, ale prosiłam zebyy nic mu nie mowiła. Jemu tylko powiedziałam, ze jak mu na nas zalezy to niech sie zmieni niech przestanie pic i znajdzie prace. Po tygodniu próźb z jego strony, ( w miedzy czasie zaginął swojej mamie powiedzial ze sie zabije bo beze mne nie da sobie rady, niestety znalazł się pk 2 dniach sprzedał telefon ktory byl prezentem ode mnie kase stracil wiadomo na co a pił dlatego że go dziewczyna rzuciła)Dałam mu jeszcze szanse nie wiem ktora juz przyjezdzał on do mnie tym razem , spotykalismy sie bez wiedzy moich rodzicow, myslałam ze naprawde sie zmieni, obiecywał, wierszyki pisał byl słodki, zakochiwałam sie w nim od nowa. W weekend nie chciałam sie z nim spotkac, źle się czułam ciąza mi nie służyła, wiec pojechał do kumpli i znou chlal, po czym powiedzial ze to moja wina bo nie chcialam sie z nim spotkac. Na kolejny weekend jak juz mnie zaprosil do siebie na grila zgodzilam sie i jakieź było moje rozczarowanie kiedy odwiozł mnie poprosiłam zeby dal znac jak bedzie w domu. Jakieś pół godziny jazdy i powinien byc w domu, odczekałam godzine dzwonilam telefon wyłaczony( dałam mu starego rupcia żebysmy mieli w gole jakis kontakt) znalazł sie po 2 dniach. Nie mogłam wytrzymać już tego. W miedzy czasie poroniłam. Też nic mu nie powiedziałam, tylko jego mamie. W zeszłą niedziele napisałam mu długiego smsa że nie mogę się już z nim spotykać, że to nie ma sensu, że są pewne sprawy o ktorych ja nigy nie zapomne, że mam zal ktory bedzie wychodzil w kazdej klotni, ze go bardzo przepraszam i takie tam, bardzo sie balam żeby sobie nic nie zrobil. On tak jakby nie dotarło do niego, na drugi dzien jak utrzymywałam to samo, to zaczał mnie strasznie wyzywać i napisał, żebym się nigdy na nim nie mściła jak znajdzie sobie inna kobiete i ulozy sobie z nią zycie. Ten sms też miał na celu wyprowadzenie mnie z równowagi, nie wytrzymałam napisałammu że byłam w ciązy i że poroniłam. Właśnie w tym momencie dowiedziłam się jaki moj chlopak naprawde jest, pisał mi że to moja wina, ze o dziecko sie dba nawet w brzuchu, ze i tak byłabym zla matka, ze jestem szmata i takie tam. Strasznie plakałam. Po paru godzinach jak juz sie nie odzywałam napisał mi ze mnie nienawidzi, zaluje kazdego dnia spedzonego ze mną, że jestem zalosna i takie tam, jak juz mnie zwyzywal to napisał mi cos absurdalnego że ma w sobie jeszcze resztki szacunku do mnie i nie bedzie mnie wyzywał. Po czym napisał jeszcze ze on mi udowodni że do bedzie dobrym chlopakiem, narzeczonym, męzem i ojcem i ze w krotce sie przekonam. Nie pisalam. W kolejnym dniu i z gruszki ni z pietruszki napisał mi żebym się od niego odpierdoliła, że to moja wina, że przeze mnie pił, że nie dawałam mu przyszłości i ze on mi udowodni bo właśnie inna go zmienia. Nic z mojej strony. Po godzinie napisał o dziecku, że on bedzie sie za nie modlił, zebym ja tez sie modliła, że na pewno bylo by śliczne i że Bóg się nim zaopiekuje. Trzymaj się pa. NIc nie opd i od tamtej pory cisza...Dziewczyny wiem, że powinnam się cieszyć, ze jestem wolna i czasami tak jest, ale z drugiej strony czesto tez jest tak że rzeczywiscie mam poczucie winy, że moze to ze mna jest cos nie tak, ze on mial racje że ja go prowokowałam, że innej by nie uderzył. Myśle o nim, zastanawiam się co robi, czy teskni? Czy mogłam cos zrobić żeby on się zmienił i takie tam... Cały czas nie wierze w to że on jest chory, dręczę się, mam tak zaniżone poczucie własnej wartosci, czuje się jak ostatni śmiec, scierka do podłogi. Ciągle płacze. Piszę tu do Was bo już nie mam siły, ciagle go usprawiedliwam, choc rozum mówi że robił mi krzywde, to sercu żal nie wiem czego chyba tych kilku procent kiedy byl czuly, dobry i sie mi że jak znalazłam na forum wypowiedz jednej kobiety, która zamieściła tam psychozabawy które psychofag stosował na niej, to prawie kazda przerobilam. Notoryczne klamstwa i to robienie ze mnie idiotki, przylapalam go a on mi wmawial że nie i strasznei sie zloscił jak przylapalam go na klamstwie, wyzywal od ostatnich. A najgorsze jest to, ze widzialam jak wykorzystywal innych, takiego kolege wykorzystal kilkakrotnie tak że pisl do niego w imieniu dziewczyny niby mojej kolezanki i ten kolega i my mielismy sie spotkac z ta wlasnie kolezanką. Kolega kupował piwka, jedzenie, dawał na paliwo. Po czym okazywało się że koleżanka nie przyszła a bo cos jej wypadło a to cos i tak kilka razy. I wiecie mi sie to nie podobało, ale nic z tym nie rozbiłam bylam calkowicei podporzadkowana jemu, a on mi mowil, wiesz Wiola przeciez ja mu pomagam, on jest taki naiwny, jak ja go nie wykorzystam to zrobi to ktos inny, ja go ucze w ten sposób zeby nie byl taki naiwny. Tego typu sytuacji mogłabym wymieniac mnostwo. Pomożcie mi proszę bo się zadręczę, niby psychofag nie uzywa przemocy fizycznej tylko psychiczna,i zazwyczaj to bylo tak że to ja pierwsza sie na niego rzucałam, ale on mowil takie slowa, szukal, wymyslal co by tu tak mnie zabolało, żebym go uderzyła po czym on mnie prał, potem nie miał poczucia winy, mowił że to moja wina itp itd. A ja tak płakałam i mialam wrazenie że jego to bawi że nic nie czuje że jest mu dobrze teraz. Po czym robił mi naprzyklad obiadek i mowi no juz nie placz juz jest wszystko dobrze, kocham Cię wybaczam Ci tą agresje albo tego typu mu mówiłam, że brakuje mi czułości, żeby mi okazał jak mnie kocha, to mowil ze nie moze mi dawac za duzo czulosci bo sie przyzwyczaje i go zdradze. Nie może mi okazać milosc bo nie ma pieniedzy, jakby mial to by wynajal samotol i by napisał Kocham Cie Wiolu... Dziewczyny przecież ja tego nie chcialam, ja chciałam być kochana, wspierana, czuć się najważniejszą. Pod koniec zwiazku stalam sie zazdrosna nawet o kolezanki jego, a on mówil Ty jesteś jakaś nie normalna czujesz sie gorsza od byle pierwszej dziewczyny na to ja mu mowilam jak z Tobą zaczynała m to czulam się lepsza od innych a teraz wszytsko się zmieniło, to przeze mnie czy przez Ciebie??? Robisz ze mnie najgorszego i w kołko Macieju to samo...NIe piszcie mi że jestem skończoną idiotką, bo to już wiem... Ja naprawde miałam wpajane że kazda kłotnia jest pzrzez mnie, że ja sie czepiam, że go ograniczam itp, Ciagle cos ze mna było nie tak... I nadal tak uważam, tak mocno wpoił mi to, że nie wiem czy kiedykolwiek tego uczucia sie pozbede. Już sama się zastanawiam czy jestem normalna.... pt6Aop.